Reklama

Szczere wyznanie odtwórcy roli Batmana. Skasowanie filmu w ogóle go nie obchodzi

W rozmowie z magazynem GQ Michael Keaton odniósł się do filmu "Batgril". Produkcja została skasowana przez wytwórnię Warner Bros. w 2022 roku, chociaż większość zdjęć była już zrealizowana. Słowa aktora mogą być dla niektórych zaskoczeniem.

"Batgirl" miał skupić się na przygodach Barbary Gordon, która przejmuje od starzejącego się Bruce'a Wayne'a rolę obrońcy miasta Gotham. Keaton wrócił do roli po 30 latach od premiery "Powrotu Batmana". 

Film kosztował 90 milionów dolarów i miał zadebiutować na platformie streamingowej HBO Max (dziś Max). Większość materiału byłą już nakręcona i znajdowała się w postprodukcji, gdy władze Warnera podjęły decyzję o skasowaniu produkcji. Chociaż mówiło się, że nie spełniała ona walorów artystycznych, Variety podało, że główną motywacją wytwórni były otrzymane dzięki temu cięcia podatkowe. 

Reklama

Skasowanie "Batgirl". Michael Keaton nie czuje się z tym źle

Spytany o to, czy przejął się anulowaniem premiery, Keaton odparł szczerze: "Nie, w ogóle mnie to nie obchodzi. Dobrze się bawiłem, dobrze zarobiłem".

Aktor dał jednak znać, że było mu przykro z powodu Adila El Arbiego i Bilalla Fallaha, reżyserów "Batgirl", którzy później stanęli za kamerą dwóch części "Bad Boys" i serialu "Ms. Marvel". "Lubię ich. To dobre chłopaki. Wspieram ich. Chcę, żeby osiągnęli sukces i czuli się skrzywdzeni, a mi było z tego powodu przykro. A ja? U mnie jest dobrze" - stwierdził odtwórca roli Batmana.

Michael Keaton i Timie Burtonie: "Zmienił wszystko"

W ostatnim czasie Keaton ponownie spotkał się z Timem Burtonem za sprawą "Beetlejuice Beetlejuice", wyczekiwanego sequela "Soku z żuka". Aktor ponownie zaznaczył wpływ reżysera na rozwój kina superbohaterskiego. "Tim [...] zmienił wszystko. Może przesadzam, ale uważam, że bez Tima Burtona nie było [Kinowego] Uniwersum Marvela ani Uniwersum DC. Wątpiono w niego i kwestionowano jego zdanie" - przypomniał.

Keaton nawiązał do niezadowolenia fanów, z którym się spotkał, gdy pod koniec lat 80. XX wieku ogłoszono, że to on wcieli się w obrońcę miasta Gotham. Do wytwórni Warner Bros. wpłynęło wówczas ponad 50 tysięcy listów z prośbą o zwolnienie aktora. Burton nie zmienił jednak swojego zdania, a Keaton uważany jest dziś za najlepszego filmowego Batmana. Do roli powrócił w filmie "Flash" z 2023 roku. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Batgirl | Michael Keaton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy