Reklama

"Substancja" jako los kobiet w Hollywood. Gwiazda przywołuje swoje doświadczenia

"Substancja" pozostaje jednym z najgłośniejszych filmów tego sezonu. O filmie wypowiedziała się aktorka Amber Tamblyn. W artykule dla "The New York Times" wyjawiła, że w wieku 12 lat, po otrzymaniu swojej pierwszej roli, sama musiała przejść zabieg kosmetyczny uszu.

"Substancja" Coralie Fargeat opowiada o Elizabeth Sparkle (Demi Moore),  gwieździe telewizyjnego show, która z powodu swojego wieku zostaje zwolniona z pracy. By ją odzyskać, zażywa nielegalny lek, który tworzy jej nową, młodszą wersję. Oczywiście jest pewien haczyk, a bohaterka przekonuje się o tym w najboleśniejszy możliwy sposób.

Reklama

Amber Tamblyn o "Substancji". "Ostrzeżenie dla nas wszystkich"

Tamblyn nazwała swój tekst "Ten hollywoodzki horror jest bardzo bliski prawdy". Wyznała w nim, że jako dziecko miała odstające uszy. "Czasem dzieciaki w szkole w Los Angeles się z nich nabijały, a ja często gapiłam się w lustro i marzyłam, by przylegały do głowy" - napisała Tamblyn.

"Gdy zdałam sobie sprawę, że miliony osób na całym świecie będą mnie oceniać z powodu mojego wyglądu, a nie tylko na placu zabaw, ta świadomość zmieniła dla mnie wszystko" - kontynuowała. Niedługo później napisała wiersz, którego tematem były poświęcenia, jakich muszą dokonywać kobiety w przemyśle rozrywkowym. "Wydaje mi się on dobrym opisem jednej ze scen w 'Substancji'" - przyznała.

"Jako dziewczynkom wmawia nam się, byśmy doceniały to, jak mogą wyglądać nasze ciała, a potem spędzamy resztę życia, by zbliżyć się do tych wyobrażeń. Są zabiegi chirurgiczne, jest też okres dręczenia się, z którego wynika, że nic, co mówimy, robimy, czego pragniemy lub ile ważymy, nigdy nie będzie dobre. Można jedynie sprawić, że będzie mniej złe" - kontynuowała.

"Nie twierdzę, że operacje plastyczne są złe lub że każdy, kto im się poddał, żałuje tego — w tym dwunastoletnia ja" - zaznaczyła aktorka. "Niemniej historia Elizabeth Sparkle jest dla nas ostrzeżeniem [...], o potworach, którymi możemy się stać w pogoni za perfekcją" - zakończyła, dodając, że w wieku 41 lat czuje się spełniona jako artystka. Z kolei wobec swojego ciała zaczęła być bardziej szczera i wyrozumiała.

Tamblyn zdobyła rozpoznawalność dzięki serialowi "Joan z Arkadii" (2003-2005), za który otrzymała nominacje do Emmy i Złotego Globu. Później wystąpiła między innymi w "Doktor House" oraz "Dwóch i pół". W ostatnich latach skupiła się przede wszystkim na działalności społecznej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Amber Tamblyn | Substancja (2024)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy