Reklama

Stanisława Celińska: Wielki sukces mimo choroby i trudnego dzieciństwa

Stanisława Celińska to jedna z najbardziej cenionych i lubianych polskich aktorek. Jej kreacje w kultowych polskich filmach i serialach przeszły do historii, a widzowie wciąż pamiętają ją jako Helę z „Zaklętych rewirów”, Zosię z filmu „Panny z Wilka”, nauczycielkę Lewicką z „Alternatyw 4”, czy Lusię Walicką ze „Zmienników”. Gwiazda przeszła długą drogę, by odnieść sukces i znaleźć harmonię w życiu prywatnym. W piątek, 29 kwietnia, uwielbiana aktorka kończy 75 lat, z tej okazji przypominamy najważniejsze wydarzenia z jej życia!

Dzieciństwo w cieniu tragedii

Urodziła się 29 kwietnia 1947 roku w Warszawie. Najważniejszym mężczyzną w jej życiu był ojciec, przepięknie grał na pianinie. "Wychowałam się pod fortepianem taty" - wspomina Stanisława Celińska w książce "Niejedno przeszłam" Karoliny Prewęckiej (2012).

Niestety jej ojciec umarł, gdy miała trzy lata. Wychowała ją mama Barbara oraz babcia Janeczka. Decyzję, że zostanie aktorką, podjęła jako 12-latka, pod wpływem książki o Helenie Modrzejewskiej.

"Czytałam wówczas, w wieku około dwunastu lat, książkę o Helenie Modrzejewskiej. Zafascynowała mnie. Myślę, że to pod jej wpływem podjęłam ostateczną decyzję. Mam śmieszny pamiętnik, muszę go gdzieś wygrzebać. Napisałam wtedy 'Chcę być aktorką. Ale czy podołam?'" - wspomina Celińska.

Reklama

Kiedy była nastolatką spadł na nią kolejny cios. Pewnego dnia jej mama dowiedziała się, że choruje na raka piersi.

- Kiedy miałam 16 lat, mama powiedziała, że ma na piersi guzek. Nie poszła od razu do lekarza, babcia na nią krzyczała. Poszła, kiedy z raka zrobiła się śliwka. Lampy dostała za mocne, poparzyły skórę, zrobił się problem z ręką i amputowali jej do ramienia. Świat mi się wtedy zawalił i zaczęłam chorować z moją matką. Ale ja niszczyłam siebie w inny sposób. [...] - wyznała aktorka w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów".

Bunt, imprezy i znakomity debiut

Nastoletnia Stanisława zaczęła imprezować, palić i pić alkohol, a wszystko przez poczucie winy. Wyrzucała sobie, że ona jest zdrowa, uczy się, a jej matka cierpi. Sytuacja pogorszyła się podczas studiów, kiedy zaczęła obracać się w środowisku artystycznym, które w czasach PRL-u spędzało wolny czas na całonocnych balangach.

Już w tym okresie dostrzeżono jej talent wokalny, który zresztą zagwarantował Celińskiej wygraną na festiwalu w Opolu w 1969 roku. Wtedy też z powodzeniem ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie i zajęła się aktorstwem.

Zadebiutowała w filmie Andrzeja Wajdy "Krajobraz po bitwie" (1970). Wystąpiła tam u boku znakomitych aktorów - Daniela Olbrychskiego, Tadeusza Janczara i Aleksandra Bardiniego. Akcja filmu rozgrywa się w byłym obozie koncentracyjnym na terenie Niemiec. Celińska zagrała tam Żydówkę Ninę, pragnącą uciec z obozu razem z młodym poetą Tadeuszem.

W kolejnych latach pojawiły się równie ciekawe propozycje, a Celińska zaczęła być jedną z najpopularniejszych aktorek w kraju. Widzowie pokochali ją za role w "Nie ma róży bez ognia", "Nocach i dniach", "Alternatywach 4", "Zmiennikach", czy "Barwach szczęścia", a to tylko niektóre pozycje z jej bogatej filmografii.

Zgubny nałóg

Kiedy kariera Celińskiej nabierała tempa, dużo działo się również w jej życiu prywatnym. W międzyczasie poznała swojego męża, Andrzeja Mrowca, z którym założyła rodzinę. Szybko okazało się też, że tak wczesna utrata ojca pozostawiła traumę, a w poznanych mężczyznach aktorka nieświadomie szukała taty.

Duża liczba propozycji sprawiła, że Stanisława Celińska większość czasu spędzała na planach filmowych i w teatrze, przez co zaniedbywała dom. Nieustanna presja, stres i problemy w małżeństwie doprowadziły ją do choroby alkoholowej.

Nałóg spowodował, że aktorka otrzymywała coraz mniej ciekawych ról, a jej kariera podupadła. Występowała głównie w epizodach, postanowiła więc skupić się śpiewaniu (posłuchaj!). Ukojenie w ciężkich chwilach przyniosła jej muzyka, ale również wiara. W wieku 41 lat uwolniła się od nałogu.

"Przez moment, a właściwie przez kilka lat, kiedy byłam już dojrzałą kobietą, alkohol zastąpił mi wszystko. I to było najgorsze" - wyznała w książce "Niejedno przeszłam".

"Mieć cierpliwość. Umieć czekać. Nie gniewać się. Kochać. Pamiętać własne błędy" ("Dekalog pewnej aktorki...", 2001) - tak brzmi credo Stanisławy Celińskiej.

Co słychać u aktorki dziś?

Obecnie Stanisława Celińska mniej gra, a więcej koncertuje i nagrywa. Ograniczenie występów w filmach i serialach wynika z problemów zdrowotnych, z którymi się boryka. Ból nóg podczas chodzenia i zbyt długiego przebywania w pozycji stojącej uniemożliwia jej aktywne uczestniczenie w zdjęciach na planie.

Zobacz również:

Winona Ryder: Gwiazda lat 90. długo żyła w zapomnieniu. Co się z nią dzieje?

Ujawniła przypadki mobbingu w Szkole Filmowej. Jak rozwija się jej kariera?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Stanisława Celińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy