Reklama

Spider-Man w tarapatach...

Chociaż odwlekana premiera "Spider-Man: Turn off the Dark" przewidziana jest dopiero na 15 marca, broadwayowski musical obrósł już w Nowym Jorku złą sławą. Nie pomogło wyasygnowanie 65 milionów dolarów, co czyni "Spider- Mana" najdroższym musicalem w historii Broadwayu.

Krytycy, którym udało się wcześniej spektakl przed oficjalną premierą nie pieją z zachwytu. Skomplikowana maszyneria zastosowana, by uzyskać spektakularne efekty stała się przyczyną kłopotów.

Brawurowe, akrobatyczne wyczyny aktorów na razie, nie tyle zapierają dech w piersiach z artystycznych doznań, co z przerażenia... Do dwóch wypadków doszło jeszcze podczas prób jesienią minionego roku. Prawdziwego zamieszania narobił jednak poważniejszy, któremu uległ aktor - kaskader Christopher Tierney.

Pech, albo może raczej niefrasobliwość twórców musicalu, doprowadziła też pod koniec 2010 roku do wypadku aktorki Natalie Mendozy. Uderzenie liny w głowę wywołało u niej wstrząśnienie mózgu. Producenci "Spidera" zawarli z Mendozą potajemne porozumienie, wynagradzając jej cierpienia nie ujawnioną przez żadną ze stron kwotą. Aktorka opuściła grono wykonawców...

Reklama

Nie jest zupełnie jasne, czy perypetie rozreklamują spektakl i przyciągną tłumy, czy też raczej odwiodą sporą część publiczności od "Spidera". Póki co, producenci zapewniają, że w pełni stosują się do zaleceń inspektorów Departamentu Pracy. Mają 60 dni na odwołanie się od zarzutów o pogwałcenie przepisów bezpieczeństwa.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tarapaty | Spider-Man: Turn Off the Dark
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy