"Spider-Man: Poprzez Multiwersum": Po dwóch tygodniach zarobił fortunę
Pięć lat temu "Spider-Man: Poprzez multiwersum" niespodziewanie podbił kina oraz serca widzów. Dwa tygodnie temu do kin weszła kontynuacji animacji, a już zarobiła więcej niż pierwsza część. Czy to nowy hit wakacji?
"Spider-Man: Poprzez multiwersum" to kontynuacja doskonałej, nagrodzonej Oscarem animacji "Spider-Man Uniwersum" z 2018 roku. Fabuła sequela jest wielowątkowa i nawet zaznajomionych z komiksowym światem może przyprawić o zawrót głowy.
Oto wśród wielu światów multiwersum dochodzi do groźnych anomalii. Za ich zwalczanie bierze się zespół alternatywnych wersji Spider-Mana dowodzony przez Miguela O'Harę z 2099 roku. Tymczasem Miles Morales jakoś egzystuje w swoim wymiarze i z trudem łączy żywot zamaskowanego bohatera z nauką w liceum. Względny spokój przerywa pojawienie się nowego złoczyńcy - Spota, który potrafi wytwarzać na swoim ciele portale.
Przestępca robi początkowo wrażenie smutnego przegrywa. Szybko okazuje się jednak, że posiadł on ogromną moc i nie ma za grosz wielkiej odpowiedzialności. Za jego sprawą Miles trafia na starych i nowych znajomych z alternatywnych rzeczywistości.
"To wyjątkowo dobre otwarcie dla kontynuacji animacji. Występuje w nim lubiany przez wszystkich superbohater, ale co istotne, opowiada on ciekawą historię i kreuje niepodrabialny wizualny styl, przez co powstało unikalne doświadczenie" - oceniał analityk David A. Gross. W pierwszy weekend wyświetlania zarobił 120,5 miliona dolarów. To drugi najbardziej kasowy debiut tego roku, jak również trzeci najlepszy wynik otwarcia spośród wszystkich filmów o Człowieku Pająku.
Powodzenie filmu "Spider-Man: Poprzez multiwersum" w kinach to m.in. zasługa świetnych recenzji krytyków oraz opinii zachwyconych widzów, którzy odwiedzili już kina. Chwalony jest wysoki poziom animacji, ale przede wszystkim wciągająca i chwytająca za serce historia. Choć twórcy spodziewali się dobrej frekwencji, to wynik kasowy przerósł ich oczekiwania.
W zaledwie dwa tygodnie wyświetlania animacja zarobiła już więcej niż pierwsza część. Jak podaje serwis Mojo Box Office, film zarobił już 412,5 miliona dolarów, czym przebił całościowe wyniki swojego poprzednika z jego 384,3 mln dolarów.