Reklama

"Speed: Niebezpieczna prędkość": Keanu Reeves uratował film

W wywiadzie dla "The Hollywood Reporter" Joss Whedon wspomniał o swojej pracy nad filmem "Speed: Niebezpieczna prędkość". Odpowiadał za poprawki w scenariuszu klasyka kina akcji. Według Whedona drobna sugestia od Keanu Reevesa, który wcielił się w głównego bohatera, sprawiła, że jego bohater zaczął nagle działać. Tym samym film nagle zaczął mieć sens.

Aktor wcielił się w Jacka Travena, członka oddziału SWAT, który ma za zadanie rozbroić bombę w autobusie miejskim. Jeśli pojazd zwolni do prędkości poniżej 50 mil na godzinę, ładunek wybuchnie. Whedon był w latach dziewięćdziesiątych XX wieku uznanym script doctorem, który poprawiał scenariusze filmów znajdujących się w produkcji. Chociaż jego nazwisko nie znalazło się w napisach końcowych, odpowiadał on za większość dialogów w "Speed". 

Reżyser dwóch części "Avengers" wspomniał, że podczas rozmowy o swojej postaci Reeves odniósł się do spotkań, jakie odbył z prawdziwymi członkami oddziału SWAT. Według niego "zawsze zachowują się tak, jakby chcieli rozładować napięcie, mówią do wszystkich 'proszę pani' i 'proszę pana'". "I wtedy wszystko mi się spięło. Nagle zrozumiałem tę postać" - wspominał Whedon.

Reklama

 "To całe 'proszę pani, proszę pana' dało mi tak dużo, ponieważ brawura [w filmach akcji] była na porządku dziennym, a [Jack] był jej całkowitym przeciwieństwem" - tłumaczył twórca "Buffy — Postrachu wampirów". "On nie był nadpobudliwy. To gość, który zrobi, co należy, ma to tego dziwne podejście, ale ostatecznie wszystko jakoś mu wychodzi". 

Whedon zdradził także, że Reeves miał jeszcze jeden pomysł na swoją postać. Ten jednak odrzucono. "[Keanu] powiedział też: 'Nie chcę wyciągać mojej broni'. Ja na to: 'Ja też tego nie chcę, ale raczej trzeba to zrobić. Nie nakręcą tego filmu inaczej'". 

Film "Speed: Niebezpieczna prędkość" Jana de Bonta miał swoją premierę 7 czerwca 1994 roku. Obok Reevesa wystąpili Sandra BullockDennis Hopper i Jeff Daniels. Film zarobił na całym świecie ponad 350 milionów dolarów i otrzymał dwa Oscary: za dźwięk i montaż dźwięku. 

W 1997 roku powstał jego sequel, "Speed 2: Wyścig z czasem", który nie powtórzył sukcesu pierwszej części. Reeves nie wystąpił w kontynuacji. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy