Reklama

Sigourney Weaver: Obcy, duchy i nagość

Sigourney Weaver, gwiazda serii "Obcy", a także filmów "Pogromcy duchów", "Goryle we mgle", "Pracująca dziewczyna" oraz "Avatar", określana mianem królowej science fiction, przeżywa właśnie drugą młodość.

Sigourney Weaver, gwiazda serii "Obcy", a także filmów "Pogromcy duchów", "Goryle we mgle", "Pracująca dziewczyna" oraz "Avatar", określana mianem królowej science fiction, przeżywa właśnie drugą młodość.
69 lat na karku i wciąż świetnie wygląda /ANDER GILLENEA /AFP

Po raz pierwszy Sigourney Weaver pojawiła się na dużym ekranie w roku 1978 w "Annie Hall" Woody'ego Allena, ale że na ekranie dostrzec można było jedynie jej sylwetkę w jednym bardzo dalekim ujęciu na końcu filmu, za swój prawdziwy debiut uważa zrealizowany rok później słynny klasyk Ridleya Scotta "Obcy - 8 pasażer Nostromo".

Weaver wcieliła się w filmie Scotta w członkinię załogi tytułowego statku kosmicznego, która musi zmierzyć się z krwiożerczym kosmitą. Kreacja Ellen Ripley, którą uznaje się za jedną z pierwszych bohaterek kina akcji, przyniosła 30-letniej debiutantce nominację do nagrody BAFTA. Kolejnymi obrazami w filmografii aktorki były thrillery: "Naoczny świadek" (1981) w reżyserii Petera Yatesa oraz "Rok niebezpiecznego życia" (1982) Australijczyka Petera Weira, w którym wystąpiła u boku Mela Gibsona.

Reklama

Rok później Sigourney Weaver zdana była na duet Bill Murray - Dan Aykroyd, których wspomagał dodatkowo Harold Ramis.To do jej mieszkania przybyli bowiem tytułowi "Pogromcy duchów". Sukces komedii Ivana Reitmana sprowokował pięć lat później powstanie sequelu, w którym ponownie mogliśmy oglądać jej bohaterkę. Gwiazda pojawiła się też w remake'u produkcji, "Ghostbusters. Pogromcy duchów" (2016), w którym w tytułowych bohaterów wcieliły się kobiety.

Rolę Ellen Ripley aktorka powtórzyła jeszcze w trzech filmach cyklu: "Obcy - decydujące starcie" Jamesa Camerona, który przyniósł jej nominację do Oscara oraz "Obcym 3" Davida Finchera i "Obcym: Przebudzeniu" Jean-Pierre Jeuneta, które współprodukowała. Na sporze wyrzeczenie zdecydowała się zwłaszcza dla Finchera, specjalnie na potrzeby roli gwiazda ogoliła bowiem głowę.

Świetną passę Weaver kontynuowała filmem "Goryle we mgle" (1988), który przyniósł aktorce kolejną nominację do Oscara. Wcieliła się w nim w badaczkę życia goryli, Dian Fossey, która przez 10 lat mieszkała wśród rzadkiego gatunku goryli górskich w Karisoke, dopóki nie została tam zabita w 1985 roku. W 2009 roku aktorka wsparła finansowo budowę ośrodka dla osieroconych goryli w Kongo.

W tym samym roku na ekrany wszedł film Mike'a Nicholsa "Pracująca dziewczyna", w którym Weaver partnerowała Harrisonowi Fordowi i Melanie Griffith. Gwiazda otrzymała Złoty Glob dla najlepszej aktorki drugoplanowej, stając się tym samym pierwszą artystką w historii, która podczas jednej gali zgarnęła aż dwie statuetki (drugą, dla najlepszej aktorki w dramacie, za wspomniane "Goryle we mgle").

W 1992 roku oglądaliśmy artystkę w kolejnym filmie Ridleya Scotta, historycznej produkcji "1492: Wyprawa do raju", w której zagrała królową Izabelę, a w Krzysztofa Kolumba wcielał się Gerard Depardieu. Z kolei dwa lata później Weaver pokazała się w kilku odważnych erotycznych scenach zrealizowanych na potrzeby filmu "Śmierć i dziewczyna" Romana Polańskiego.

W 1997 roku, po niemal 20-letniej przerwie, Weaver wróciła do pracy w telewizji. Efektem rola w filmie "Śnieżka dla dorosłych", gdzie aktorka zagrała główną rolę Lady Claudii Hoffman, co przyniosło jej nominację do nagrody Emmy. W tym samym roku po raz ostatni (jak na razie) wcieliła się w Ellen Ripley ("Obcy: Przebudzenie"), a także zagrała w filmie, który przyniósł jej jedyną w karierze nagrodę BAFTA - "Burzy lodowej" Anga Lee.

O tym, że potrafi śmiać się z wizerunku "królowej sci-fi", udowodniła rolą w komedii "Kosmiczna załoga" (1999), gdzie, tym razem w konwencji zwariowanej komedii, ponownie wybrała się w pełną niebezpieczeństw miedzygalaktyczną misję.

W miniserialu USA Network "Political Animals" (2012) Weaver oglądaliśmy z kolei w roli byłej Pierwszej Damy, a obecnie Sekretarz Stanu, Elaine Barris. Za swoją kreację aktorka otrzymała kolejną, siódmą w karierze (i jak dotąd ostatnią), nominację do Złotego Globu.

Kiedy James Cameron przystępował do realizacji "Avatara", było jasne, że w rewolucyjnym projekcie nie może zabraknąć królowej sci-fi - Sigourney Weaver. Aktorka wcieliła się w rolę botanika, Grace Augustine. "Grace próbuje przekonać Na'avi do ludzi i żyć z mieszkańcami Pandory w zgodzie, ale wojskowi jej to uniemożliwiają" - mówiła o swojej postaci. Gwiazda ma pojawić się w sequelach "Avatara" - premiera pierwszego planowana jest na grudzień 2020 roku.

W 2015 roku do kin trafił nowy film Ridleya Scotta "Exodus: Bogowie i królowie", w którym twórca "Obcego" opowiedział o życiu Mojżesza. W obsadzie nie mogło zabraknąć Sigourney Weaver. W tym samym roku aktorka wystąpiła w filmie akcji science fiction "Chappie" Neilla Blomkampa, opowiadającym o trójce gangsterów, którzy kradną policyjnego androida, by wykorzystać go do swoich celów.

Jej dwie ostatnie filmowe role pochodzą z dramatu fantasy J.A. Bayony "Siedem minut po północy" (2016), gdzie wcieliła się w babcię głównego bohatera, nastoletniego chłopca, który musi uporać się ze śmiercią matki, oraz dramatu "Opowieści o rodzinie Meyerowitz (utwory wybrane)" (2017) Noah Baumbacha, w którym zagrała siebie samą. Na premierę czekają zaś kolejne odsłony serii "Obcy" i "Avatar", które z pewnością spowodują, że znów będzie o Weaver bardzo głośno.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sigourney Weaver
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama