Reklama

Shrek: Wawel przegrał z salami

Polscy widzowie z niecierpliwością wypatrują premiery filmu "Shrek 2". Szczególnie w wersji z dubbingiem, w której swe "role" ze "Shreka" powtórzyli Zbigniew Zamachowski (Shrek) i Jerzy Stuhr (Osioł). Niestety, tym razem nie udało się przeforsować wszystkich pomysłów tłumacza Bartosza Wierzbięty.

Niektóre propozycje autora odrzucili bowiem amerykańscy producenci obrazu ze studia DreamWorks.

Sympatyczny Osioł, dzięki błyskotliwym dialogom Wierzbięty, znowu miał zaskoczyć widzów - planowano, by na widok pięknego zamku zakrzyknął: "O rany, Wawel!".

"Wiadomo, jak Stuhr to i Wawel. Jemu wszystkie rzeczy na świecie będą kojarzyły się z Krakowem" - opowiadał o pomyśle Jerzy Stuhr w wywiadzie dla miesięcznika "Film".

Reklama

I mimo że "wawelską" wypowiedź nagrano, nie znalazła się ona w ostatecznej wersji zdubbingowanego po polsku "Shreka 2".

Plany pokrzyżowali amerykańscy producenci opowieści, którzy tym razem nie pozwolili już Bartoszowi Wierzbięcie na tak dużą dozę artystycznej swobody, jak podczas prac nad "Shrekiem".

Wtedy udało się przeforsować najdziwniejsze pomysły.

"Studio DreamWorks przysyła na dubbingi coachów ze Stanów Zjednoczonych. Zachowują się różnie. Najczęściej nie znają naszego języka i w warstwę językową nie ingerują. Choć również zdarza się, że kiedy coś usłyszą, to zaczynają się jeżyć" - mówił Bartosz Wierzbięta w wywiadzie dla INTERIA.PL po premierze "Shreka".

"Pamiętam, że przy Shreku była taka kwestia, że Shrek mówi do Osiołka: Przestań, bo cię strzelę w tyłek. Nie brzmiało to po polsku jakoś strasznie śmiesznie, więc wymyśliłem, żeby tam napisać: Przestań, bo otworzę wytwórnię salami. I nasz coach usłyszał to salami i się zaczęło - że to nie jest film o garmażerii i przetworach mięsnych. Długo na ten temat dyskutowaliśmy, opowiadałem mu o naszej historii, zgliszczach i trudach odbudowy, kreśliłem rys polskiego poczucia humoru i w końcu jakoś ta kwestia przeszła. Dał za wygraną" - wspominał Wierzbięta.

Niestety, podczas prac nad "Shrekiem 2" "coach" nie dał za wygraną i w ten sposób Wawel przegrał walkę z salami.

"Shrek 2" debiutuje w polskich kinach 2 lipca.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: osioł | Wawel | film | salami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy