Reklama

Sequel "Shreka"

Już kilkakrotnie informowaliśmy, że trwają prace na kontynuacją przebojowego filmu animowanego "Shrek". Film odniósł oszałamiający sukces na całym świecie i teraz autorzy scenariusza zastanawiają się co zrobić, żeby nowa historia znowu zainteresowała widzów. Okazuje się, że twórcy żałują, iż w finale pierwowzoru Shek ożenił się z Fioną, bo byłby to znakomity początek sequela.

"Najgorszą rzeczą, jaką zrobiliśmy w pierwszej części filmu, było to, że Shrek ożenił się z księżniczką Fioną. Teraz nie możemy już tego wykorzystać. Bardzo intensywnie pracujemy nad scenariuszem sequela i zastanawiamy się, co zrobić, żeby nasza historia była ciekawa. Cóż, szkoda, że Shrek ożenił się z Fioną" - powiedział Andrew Adamson, reżyser "Shreka 2".

Andrew Adamson, który razem z Vicky Jenson wyreżyserował także "Shreka", do realizacji sequela przygotowuje się już sam. Jak podał magazyn branżowy Variety, Adamson pracuje nad ostateczną wersja scenariusza z Davidem Weissem i Davidem Stemem.

Reklama

"Shrek" zarobił na świecie zyski w wysokości ponad 445 milionów dolarów. Wytwórnia DreamWorks, dla której powstał "Shrek" i która przygotowuje kontynuację opowieści ma zamiar powtórzyć sukces pierwowzoru.

Producenci obiecują, że film "Shrek 2" trafi na ekrany kin w 2004 roku.

Tymczasem w przyszłym tygodniu "Shrek" pojawi się w Polsce na kasecie video.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nowa Historia | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy