"Sęp": Trzyma widza za mordę
"Czegoś takiego jeszcze w polskim kinie nie było" - mówi o scenariuszu thrillera "Sęp" Przemysław Sadowski, zaś Mirosław Baka dodaje, że "to film, który trzyma mocno widza za mordę". Reżyserski debiut Eugeniusza Korina trafi do polskich kin 11 stycznia.
W centrum Europy nagle, bez śladu, zaczynają znikać ludzie. Śledztwo trafia w ręce Sępa (Michał Żebrowski) - policjanta, który wydaje się być pozbawiony uczuć. Twardy, nieprzekupny, bez zobowiązań i przysług do wyświadczenia innym. Do czasu, aż poznaje Nataszę (Anna Przybylska) - kobietę inną niż te, które spotykał do tej pory.
Sęp rozpocznie niebezpieczną grę z przeciwnikiem wyprzedzającym go wciąż o krok. Odkryje świat, w którym ludzie prowadzą podwójne życie. Pierwszy raz, logiczne myślenie wpędzi go w pułapkę bez wyjścia. Nagle z łowcy zamieni się w zwierzynę. Balansując na granicy namiętności i rozumu, świata logiki i sprytnej manipulacji, będzie musiał odpowiedzieć na pytanie: czy jest coś ważniejszego niż życie?
Oprócz Anny Przybylskiej i Michała Żebrowskiego w filmie zobaczymy także: Pawła Małaszyńskiego, Andrzeja Grabowskiego, Andrzeja Seweryna, Daniela Olbrychskiego, Piotra Fronczewskiego, Mirosława Bakę i Przemysława Sadowskiego.
"W Polsce taki film powstaje raz na parę lat, że rzeczywiście ktoś zaryzykuje...Tak było w przypadku "Jesteś bogiem", "Wszystko co kocham", czy "Wojny polsko-ruskiej"... Ryzykując odnosimy sukces. Jesteśmy w Polsce przyzwyczajeni do pewnego typu filmów, w których wiadomo, co się wydarzy. Ten scenariusz to jest zupełnie co innego" - przyznaje Paweł Małaszyński, który w "Sępie" wciela się we wspólnika tytułowego bohatera.
Przemysław Sadowski zapowiada zaś, że widzowie mogą przygotować się na "sporo akcji, pościgów, strzelania, i bójek", a Andrzej Grabowski dodaje, że "Sęp" może być w powodzeniem prezentowany na całym świecie, nie tylko w Polsce.
"Producenci tego filmu chcą dać widzowi dobre kino akcji, takie, które wymaga naprawdę długotrwałego przygotowania" - powiedział Michał Żebrowski.
"Sęp" to debiut fabularny znanego reżysera teatralnego Eugeniusza Korina, który nad scenariuszem do tego filmu pracował trzy lata. Zdjęcia realizowano latem 2011 roku.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!
