Scenariusz przepisywany na serwetce? Zaskakujące informacje o wyczekiwanym filmie
"Joker: Folie à Deux" Todda Phillipsa miał swą premierę podczas 81. festiwalu w Wenecji. Film był jednym z najbardziej wyczekiwanych podczas wydarzenia, jednak po pierwszych pokazach opinie krytyków były raczej chłodne. Być może za niezadowalającym poziomem nowego "Jokera" stoją ciągłe zmiany w scenariuszu.
W "Joker: Folie à Deux" Joaquin Phoenix ponownie wcielił się w Arthura Flacka. Rola komika, który po załamaniu nerwowym dokonuje straszliwych zbrodni na ulicach miasta Gotham, przyniosła mu szereg prestiżowych nagród, w tym Oscara.
Z relacji z planu wynika, że Phoenix był bardzo zaangażowany w prace nad scenariuszem. Chociaż Phillips opracował fabułę razem ze Scottem Silverem, aktor uparł się, by co chwilę zmieniać całe sceny, nawet w czasie zdjęć.
"Według mnie Joaquin jest tunelem na końcu światła" - śmiał się Phillips w rozmowie z magazynem Vogue. "Myślisz, że scena jest w porządku, możemy ją nakręcić. A Joaquin na to: 'Nie, nie, nie, pogadajmy jeszcze o niej'. I mijają trzy godziny, a ja przepisuję ją na serwetce".
Także Lady Gaga, która wcieliła się w Harley Quinn, potwierdziła, że Phoenix zachęcał wszystkich do ciągłego przepisywania scenariusza. "Często spotykaliśmy się w przyczepie Joaquina i czasem po prostu darliśmy scenariusz na strzępy i zaczynaliśmy od nowa. To był bardzo fajny, wyzwalający proces" - przyznała.
"Joker: Folie à Deux" Todda Phillipsa był zapowiadany jako musical. W obsadzie poza Phoenixem i Lady Gagą znaleźli się również: Brendan Gleeson, Zazie Beetz, Jacob Lofland i Catherine Keener. Film nie jest powiązany fabularnie z innymi adaptacjami komiksów DC.
"Joker: Folie à Deux" wejdzie na ekrany polskich kin 4 października 2024 roku.