Reklama

Scarlett Johansson na strzelnicy

Scarlett Johansson ("Dziewczyna z perłą", "Między słowami") ujawniła, że prace na planie trzeciej części przeboju "Mission: Impossible" nie rozpoczną się wcześniej niż we wrześniu przyszłego roku. Aktorka dodała jednak, że nie rezygnuje na ten czas z intensywnych przygotowań do występu w pełnej akcji opowieści.

Scarlett Johansson intensywnie trenuje na strzelnicy, gdyż do perfekcji opanować musi umiejętne posługiwanie się bronią.

Zdjęcia do filmu "Mission: Impossible 3" miały rozpocząć się wiosną 2005 roku, jednak Tom Cruise zaangażował się wraz ze Stevenem Spielbergiem w realizację filmowej adaptacji powieści "Wojna światów", wciąż także nanoszone są poprawki do trzeciej opowieści o Ethanie Huncie.

Dlatego pierwszy klaps na planie "Mission: Impossible 3" padnie dopiero we wrześniu przyszłego roku.

Reklama

Scarlett Johansson cieszy się jednak z przesunięcia terminu realizacji historii. Jak mówi, będzie mieć więcej czasu na doskonalenie swych strzeleckich umiejętności.

"Producenci podjęli decyzje o przesunięciu rozpoczęcia realizacji Mission: Impossible 3. Wciąż trwają bowiem prace nad scenariuszem. Spotkamy się na planie dopiero we wrześniu 2005 roku" - wyjaśnia Scarlett Johansson.

"Nie zaprzestałam jednak intensywnych treningów na strzelnicy" - zastrzega aktorka.

"Samo pociągnięcie za spust nie jest trudne. Jednak kiedy musisz załadować magazynek, nauczyć się obchodzenia z karabinem maszynowym, pistoletem i strzelbą, to okazuje się, że nie jest to łatwe" - wyjaśnia Scarlett Johansson.

"Mam znakomitego trenera. To były żołnierz sił specjalnych, przy okazji więc dowiaduję się ciekawych rzeczy o tajnikach wojskowego szkolenia" - dodaje Scarlett Johansson.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Scarlett Johansson | W.E. | aktorka | dziewczyna z perłą
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy