Reklama

Sam Mendes w kolejnej części Bonda

Sam Mendes, reżyser "Skyfall", powróci być może jako reżyser kolejnej części przygód agenta 007 - "Bond 24". Twórca początkowo odrzucił propozycję, bo chciał skupić się na innych projektach, lecz teraz przedstawiciele studia twierdzą, że są gotowi na niego poczekać.

W sieci spekulowano, że Eon Productions i Sony Picture przygotowali krótką listę kandydatów, którzy mieliby przejąć funkcję reżysera w następnym filmie o Jamesie Bondzie.

Na liście mieli się znaleźć: Nicolas Winding Refn ("Drive"), Ang Lee ("Życie Pi"), Tom Hooper ("Jak zostać królem"), David Yates (filmy o Harrym Potterze ) i Shane Black ("Iron Man 3").

Co więcej, dwa tygodnie temu pojawiła się plotka, że nową częścią Bonda zainteresowany jest twórca trylogii o Batmanie, Christopher Nolan.

Jeszcze nie wiadomo, o czym miałby opowiadać najnowszy film o Bondzie. Scenarzysta John Logan ("Skyfall") jest dopiero w trakcie opracowywania fabuły.

Reklama

MGM ma zamiar wypuścić projekt w ciągu najbliższych trzech lat.

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sam Mendes | James Bond | reżyseria | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy