Reklama

Ryszard Filipski kończy 75 lat

Ryszard Filipski - aktor i reżyser, znany z filmowych ról Soroki w "Potopie", majora Dobrzańskiego w "Hubalu" i kapitana milicji w "Tylko umarły odpowie" - kończy w piątek 75 lat.

Urodził się 17 lipca 1934 r. we Lwowie. Karierę aktorską rozpoczął w łódzkim Teatrze Satyry, gdzie w 1957 r. zagrał w "Ich głowach" Marcela Ayme w realizacji Jerzego Antczaka. W kolejnych latach występował na scenach krakowskich - Teatru Rozmaitości (1960-1963), dla którego także reżyserował, oraz Starego Teatru (1964-1966). W Starym Teatrze wcielił się m.in. w Hotspura w "Henryku IV" Szekspira w reżyserii Jerzego Jarockiego i w Wariata w "Nie-boskiej komedii" Zygmunta Krasińskiego w reżyserii Konrada Swinarskiego.

Reklama

W 1966 r. stworzył w Krakowie własny teatr, o nazwie "Eref-66". Pracował ponadto dla Teatru Telewizji, dla którego wyreżyserował m.in. spektakl "Co jest za tym murem" na podstawie książki Jacka Stwory (1969).

Pierwszym filmem, w którym zagrał Ryszard Filipski, były "Trzy starty" z 1955 r., zrealizowane wspólnie przez Czesława i Ewę Petelskich oraz Stanisława Lenartowicza. Jego następne role na dużym ekranie to m.in. Edek w "Końcu nocy" Juliana Dziedziny (1956), Kotwa w "Potem nastąpi cisza" Janusza Morgensterna (1965), "Ślązak" w "Chudym i innych" Henryka Kluby (1966) i Staszek w "Cierpkich głogach" Janusza Weycherta (1966).

Filipski wystąpił też w "Molo" Wojciecha Solarza (1968) - gdzie partnerował Kalinie Jędrusik, Teresie Szmigielównie i Ewie Pokas, w kryminałach "Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię" Janusza Majewskiego (1969), "Tylko umarły odpowie" Sylwestra Chęcińskiego (1969, gdzie zagrał kapitana milicji prowadzącego śledztwo w sprawie o zabójstwo) i "Brylanty pani Zuzy" Pawła Komorowskiego (1971, wspólnie z Ryszardą Hanin i Edmundem Fettingiem) oraz w sensacyjnym "Południku Zero" Waldemara Podgórskiego (1970).

W 1973 r. wcielił się w tytułową rolę w wojennym "Hubalu" w reż. Bohdana Poręby, opowieści o walkach oddziału legendarnego majora Henryka Dobrzańskiego. Rok później zagrał u Jerzego Hoffmana - wachmistrza Sorokę w nominowanej do Oscara ekranizacji "Potopu" Henryka Sienkiewicza. W 1980 r. Filipski sam wyreżyserował fabularny "Zamach stanu", opowieść o przewrocie majowym przeprowadzonym przez Józefa Piłsudskiego; jednocześnie zagrał w tym filmie główną rolę - wcielił się w marszałka Piłsudskiego.

Do najnowszych kinowych ról Filipskiego należą kreacje w "Starej baśni" Jerzego Hoffmana (2003) - w której zagrał Wisza, i w podejmującej problem lustracji "Rysie" Michała Rosy (2008), gdzie wystąpił jako Marczak, informujący główną bohaterkę o podejrzanej przeszłości politycznej jej męża.

Aktor znany jest także z telewizyjnych seriali "Kryminalni" (2004-2008, jako inspektor Ryszard Grodzki) i "Pitbull" (2005-2008, jako Wor, sędzia rozstrzygający spory w ormiańskim środowisku przestępczym).

Ceniony przez kolegów z branży za aktorski talent, Filipski wzbudzał kontrowersje z powodu poglądów politycznych. "Mocny facet polskiego kina z przełomu lat 60. i 70.; radykał spod narodowo-partyjnego sztandaru, piewca munduru i wojska, człowiek wzbudzający skrajne emocje" - napisano w 2008 r. w "Tygodniku Powszechnym", w poświęconym biografii Filipskiego artykule "Nawrócony".

"Po cichu mówi się, że jest powiązany ze skrzydłem narodowych komunistów Mieczysława Moczara" - czytamy w "TP". W 1976 r. Filipski podpisał "List 2000", w którym zawarto ostrą krytykę działalności Komitetu Obrony Robotników (KOR).

Pytany w jednym z wywiadów, czy Moczar stanowił "trampolinę" dla jego kariery, odparł: "Nie znałem osobiście Mieczysława Moczara. Nigdy nie zamieniłem z tym człowiekiem nawet pół słowa" ("Życie Warszawy", 2002, rozmowa pt. "Żadnych wspomnień").

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: aktor | ryszard
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy