Ryan Reynolds: Lepszy biznesmen niż aktor? Za sprzedaż firmy zarobił krocie
Ryan Reynolds i jego biznesowi partnerzy podpisali lukratywną umowę sprzedaży należącej do nich spółki Mint Mobile. Za swoją firmę telekomunikacyjną gwiazdor i jego wspólnicy dostaną 1,35 mld dolarów. Spora część tej kwoty trafi do kieszeni aktora. Jak podaje "Variety", miał on w spółce "znaczące" udziały - nawet 25 proc. Reynolds nie rozstaje się całkiem z firmą Mint Mobile. Będzie pełnił w niej obowiązki rzecznika prasowego.
Ryan Reynolds ma powody do świętowania. Gwiazdor serii "Deadpool" i jego biznesowi partnerzy sprzedali koncernowi T-Mobile swoją spółkę - wirtualnego operatora komórkowego Mint Mobile. Firma ta specjalizuje się w dostarczaniu jednych z najtańszych na amerykańskim rynku usług bezprzewodowych. Jak wynika z udostępnionego serwisowi "Bloomberg News" oświadczenia, druga co do wielkości firma telefonii komórkowej w Stanach Zjednoczonych zapłaciła za spółkę 1,35 miliarda dolarów, 39 proc. kwoty przekazując w gotówce, zaś pozostałe 61 proc. w akcjach. W ciągu ostatnich czterech lat liczba abonentów Mint Mobile wzrosła o połowę, a jej przychody zwiększyły się w ciągu roku aż o 70 procent.
Hollywoodzki aktor na owej transakcji zarobi krocie. Jak podaje "Variety", posiada on w firmie niejawne, choć "znaczące" udziały, które mogą sięgać nawet 25 procent. Jeśli to prawda, Reynolds otrzyma około 335 mln dolarów. Po przejęciu spółki Mint Mobile przez telekomunikacyjnego giganta gwiazdor będzie pełnił obowiązki jej rzecznika prasowego.
"Jestem bardzo szczęśliwy, że ludzie z T-Mobile przebili złożoną w ostatniej chwili ofertę mojej mamy, Tammy Reynolds. Wierzymy, że doskonałość ich sieci 5G ma dla nas większe znaczenie strategiczne niż nieco ponadprzeciętne umiejętności mojej mamy zdobyte w grze w madżonga" - stwierdził aktor w wydanym w środę przez T-Mobile oświadczeniu.
To już kolejna udana duża transakcja biznesowa Reynoldsa w ostatnich latach. W 2020 roku sprzedał on swoją markę Aviation American Gin europejskiemu koncernowi Diageo. Umowa sprzedaży opiewała na imponującą kwotę 610 mln dolarów.
W tym samym roku Reynolds i jego kolega po fachu Rob McElhenney nabyli za 2,5 mln dolarów jeden z najstarszych piłkarskich klubów świata, czyli walijski Wrexham F.C. Drużyna osiągnęła niedawno nie lada sukces - po raz pierwszy w tym stuleciu znalazła się bowiem w czwartej fazie Pucharu Anglii. Radość podopiecznych Phila Parkinsona nie trwała jednak długo - na początku lutego "Czerwone Smoki" odpadły z rozgrywek.