Reklama

Ryan Gosling w Marvelu? Wiemy, kogo chciałby zagrać

Wraz rosnącą liczbą filmowych i serialowych ekranizacji komiksów Marvela, stale zmniejsza się liczba gwiazd, które jeszcze w nich nie wystąpiły. Jedną z nich jest Ryan Gosling. Popularny aktor, jak się okazuje, chętnie wziąłby udział w takim projekcie. Przy okazji promocji swojego najnowszego filmu "Gray Man" zdradził, że jest tylko jeden bohater komiksów Marvela, w którego chciałby się wcielić.

Wraz rosnącą liczbą filmowych i serialowych ekranizacji komiksów Marvela, stale zmniejsza się liczba gwiazd, które jeszcze w nich nie wystąpiły. Jedną z nich jest Ryan Gosling. Popularny aktor, jak się okazuje, chętnie wziąłby udział w takim projekcie. Przy okazji promocji swojego najnowszego filmu "Gray Man" zdradził, że jest tylko jeden bohater komiksów Marvela, w którego chciałby się wcielić.
Ryan Gosling / Jeff Kravitz/FilmMagic /Getty Images

22 lipca na Netfliksie zadebiutuje najdroższa produkcja w historii tej platformy, "Gray Man"Ryanem GoslingiemChrisem Evansem w rolach głównych. Dla Goslinga będzie to pierwszy film od czasu "Pierwszego człowieka" z 2018 roku. Aktor pracuje obecnie na planie filmu "Barbie" Grety Gerwig. Choć w swojej karierze zagrał wiele ciekawych postaci, w jego portfolio wciąż nie ma występu w komiksowym filmie o superbohaterach. Gosling zdradził, że gdyby miał dołączyć do Kinowego Uniwersum Marvela, to w grę wchodzi jedynie postać Ghost Ridera. Ta sama, którą w dwóch filmach fabularnych zagrał wcześniej Nicolas Cage.

Reklama

Informację o Goslingu marzącym o roli Ghost Ridera podał Josh Horowitz z "MTV News". W przyszłym tygodniu ma ukazać się cały wywiad z aktorem. "Pogadałem z Ryanem o plotkach dotyczących projektu zatytułowanego 'Nova', o których powiedział, że nie są prawdziwe. Dziś rano Ryan skontaktował się jednak ze mną i powiedział, że jest jeden superbohater, którego chciałby zagrać. To Ghost Rider" - napisał na Twitterze Horowitz.

"Nova", o którym mowa, to kolejna komiksowa produkcja planowana przez studio Marvela. Nie wiadomo jeszcze czy będzie to film fabularny czy serial realizowany na potrzeby platformy streamingowej Disney+. Głównym bohaterem tego projektu jest niejaki Richard Rider alias Nova, członek intergalaktycznej policji, który może poszczycić się wyjątkową siłą, umiejętnością latania i odpornością na ból. Scenarzystą tego projektu jest Sabir Pirzada ("Moon Knight"). Jakiś czas temu pojawiły się plotki, że w produkcji wystąpi właśnie Gosling. Z cytowanej przez Horowitza rozmowy wynika, że nie jest to prawda.

Ghost Rider w cywilu to Johnny Blaze. Motocyklista-kaskader, który zaprzedaje swoją duszę diabłu i wkrótce pod postacią płonącego szkieletu rozpoczyna walkę ze złem. Gosling już raz wcielał się w motocyklistę-kaskadera - w filmie "Drugie oblicze". Jednak płonącego szkieletu nie miał jeszcze okazji zagrać.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ryan Gosling | Ghost Rider
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy