Reklama

Ruthie Tompson nie żyje. Legenda kina miała 111 lat

Ruthie Tompson zmarła niedzielę, 10 października. Animatorka w 2000 roku mianowana została Legendą Disneya. Wyróżnienie to przyznawane jest osobom, które miały największy wpływ na rozwój studia Walta Disneya. Twórczyni odeszła w kalifornijskiej placówce należącej do organizacji charytatywnej The Motion Picture & Television Fund, która pomaga ludziom z branży filmowej i telewizyjnej.

Ruthie Tompson zmarła niedzielę, 10 października. Animatorka w 2000 roku mianowana została Legendą Disneya. Wyróżnienie to przyznawane jest osobom, które miały największy wpływ na rozwój studia Walta Disneya. Twórczyni odeszła w kalifornijskiej placówce należącej do organizacji charytatywnej The Motion Picture & Television Fund, która pomaga ludziom z branży filmowej i telewizyjnej.
Producentka Susan Biesack i animatorka Ruthie Tompson /tefanie Keenan/Getty Images for TCM /Getty Images

Portal "Variety" przypomina, że Rosie Tompson pracowała dla studia Disneya przez 40 lat. Na emeryturę przeszła w 1975 roku po ukończeniu prac nad filmem "Bernard i Bianka" z 1977 roku. Zajmowała się nie tylko pracami nad animacjami Disneya. Była jedną z trzech pierwszych kobiet, które zostały członkiniami Międzynarodowego Związku Operatorów. Prywatnie była wielką fanką drużyny Los Angeles Dodgers.

Rosie Tompson życie i twórczość

Rosie Tompson urodziła się 22 lipca 1910 roku w Portland. Wraz z rodziną przeniosła się do Kalifornii w 1918 roku. Współpracę ze studiem Disneya zaczęła kilka lat później. Gdy pracowała w miejscowym klubie jeździeckim, spotkała Walta i Roya Disneya, którzy często grywali tam w polo. Walt Disney zaproponował jej posadę rysowniczki i już w 1937 roku, pomagała kończyć pierwszy długometrażowy film studia Disneya - "Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków".

Reklama

Do "Królewny Śnieżki" Tomson pomagała rysować postaci oraz tła. W późniejszych latach awansowała na stanowisko weryfikatorki, czyli osoby, która ocenia, czy namalowane klatki nadają się do filmu. Później nadzorowała animacje, a także była odpowiedzialna za najazdy kamery i mechanizmy kręcenia animacji. W trakcie kariery pracowała nad takimi filmami jak m.in. "Pinokio" z 1940 roku, "Dumbo" (1941) czy "Mary Poppins" (1964).

"Ruthie była legendą wśród animatorów. Miała kreatywny wkład w dzieła Disneya - od 'Królewny Śnieżki' po 'Bernarda i Biankę' - które kochane są przez widzów po dziś dzień. Choć będziemy tęsknić za jej uśmiechem i wspaniałym poczuciem humoru, jej wyjątkowa praca i pionierski duch zawsze będą inspiracją dla nas wszystkich" - pożegnał Tompson dyrektor wykonawczy studia Disneya, Bob Iger.

Czytaj także: Scarlett Johansson vs. Disney. To koniec głośnego sporu!

Czytaj także: Wszystkie filmy Disneya w tym roku tylko w kinach

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Disney
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy