Rozstaje Europy: Laureaci
Film "Partyzancka szkoła" otrzymał w niedzielę, 20 marca, Grand Prix VI Międzynarodowych Dni Filmu Dokumentalnego "Rozstaje Europy", które odbywały się w Lublinie. Jego reżyser Jerzy Kalina odebrał nagrodę - osiem tysięcy złotych oraz statuetkę patronów Europy, świętych Cyryla i Metodego.
Film opowiada o zamkniętym w Mińsku, decyzją władz Białorusi, jedynym liceum z białoruskim językiem nauczania. Uczniowie i nauczyciele tej szkoły kontynuują naukę w konspiracji, w mieszkaniach prywatnych, a budynek zlikwidowanego liceum pozostaje niezagospodarowany.
"Język jest ojczyzną. Temat jedynej na Białorusi szkoły, która ucząc języka ojczystego musi funkcjonować w podziemiu, jest aktualnym apelem skierowanym do społeczności międzynarodowych" - powiedziała uzasadniając werdykt członkini jury, Maria Malatyńska.
Druga nagrodę - cztery tysiące złotych i statuetkę - dostał film "Czyja to piosenka?" w reżyserii Adeli Pejewy z Bułgarii. Autorka pokazuje w nim próby dotarcia do korzeni popularnej w krajach bałkańskich piosenki. W każdym państwie brzmi ona trochę inaczej i jest traktowana jako własna, powstała właśnie w tym kraju.
Jerzy Sobociński i Stefan Skrzypczak otrzymali trzecią nagrodę, czyli 2 tysiące złotych i statuetkę, za film "Niech świat o nas pamięta". Jest to opowieść o powojennych losach Ślązaków, których około 50 tysięcy wywieziono do obozów na Syberii.
Wyróżnienia (1 tysiąc złotych) otrzymały filmy: "Biesłan. Świadkowie" w reżyserii Warwary Kuzniecowej z Rosji, "Wszyscy jesteśmy z węgla" Tomasza Wiszniewskiego oraz "Boże mój" Galiny Adamowicz z Białorusi.
Festiwal "Rozstaje Europy" podejmuje szeroko rozumianą problematykę tożsamości narodów i ich współistnienia. Podczas czterech dni festiwalu jury obejrzało 32 filmy twórców polskich i zagranicznych. Dotyczyły one problemów pogranicza, emigracji, uchodźstwa, rozliczeń z przeszłością, pojednania między narodami, a także roli tradycji, przemian i zjawisk polityczno-społecznych w Europie i na świecie.