Reklama

Roman Wilhelmi: Uczczą pamięć aktora

Przyjaciele i miłośnicy talentu Romana Wilhelmiego uczczą w czwartek, 3 listopada, w Poznaniu pamięć aktora. Symboliczne spotkanie przed pomnikiem artysty będzie zwieńczeniem trwających od czerwca wydarzeń poświęconych artyście.

Przyjaciele i miłośnicy talentu Romana Wilhelmiego uczczą w czwartek, 3 listopada, w Poznaniu pamięć aktora. Symboliczne spotkanie przed pomnikiem artysty będzie zwieńczeniem trwających od czerwca wydarzeń poświęconych artyście.
Roman Wilhelmi w filmie "Mniejsze niebo" (1980) /East News/POLFILM

Dni Romana Wilhelmiego odbywają się w Poznaniu od 2008 roku. W tym roku ich IX edycja poświęcona była obchodom 25. rocznicy śmierci aktora i 80. jego urodzin.

W czwartek, 3 listopada, miłośnicy jego talentu spotkają się przed pomnikiem upamiętniającym Wilhelmiego. Będą mieli okazję nie tylko go wspominać, ale i posłuchać anegdot z życia aktora, znanego z ról w kultowych polskich serialach jak "Kariera Nikodema Dyzmy" w reż. Jana Rybkowskiego czy "Alternatywy 4" Stanisława Barei. Po spotkaniu, uczestnicy wydarzenia zobaczą spektakl "Miłość" w reżyserii Janusza Kukuły z poezją ks. Jana Twardowskiego, muzyką Janusza Strobla i udziałem Adama Woronowicza.

Reklama

"Wilhelmi uwielbiał być na pierwszym planie, być duszą towarzystwa. Żył bardzo łapczywie, miał wielka ochotę na życie, na pracę. Był żarłoczny i spalał się. Do końca, nawet w szpitalu nie przyjmował, że może być inaczej, niż sobie zaplanował, miał przecież cały kalendarzyk usiany terminami, wyjazdami" - powiedział PAP Romuald Grząślewicz, prezes Fundacji Sceny na Piętrze Tespis, która jest organizatorem wydarzenia.

"Wiele zachowało się wspomnień, wiele bardzo osobistych. Najważniejsze jest jednak to, że dzięki naszej akcji poznaniacy nie mają już wątpliwości, tak jak to było jeszcze kilka lat temu, że Wilhelmi był poznaniakiem" - dodał.

Tegoroczne Dni Romana Wilhelmiego w Poznaniu rozpoczęły się na początku czerwca pokazem filmu z udziałem Romana Wilhelmiego "Wojna światów" w reżyserii Piotra Szulkina. W dniu urodzin aktora przy ul. Masztalarskiej odbył się m.in. występ formacji muzycznej Dixi Company, można było także skosztować specjalnej grochówki wojskowej, nawiązującej do kultowego serialu "Czterej pancerni i pies". Pojawiła się także grupa rekonstrukcyjna żołnierzy w mundurach z II wojny światowej oraz parada samochodów z XX-lecia międzywojennego, czyli z czasów Nikodema Dyzmy. Uczestnicy obejrzeli też spektakl "Nie lubię pana, Panie Fellini" w reż. Marka Koterskiego z udziałem Małgorzaty Bogdańskiej.

Jednym z wydarzeń tegorocznej edycji był także konkurs literacki pod hasłem "Homo locum ornat, non locus hominem" adresowany do młodzieży ze szkół ponadpodstawowych współorganizowany z Wielkopolskim Kuratorium Oświaty. Zdobywczynią Złotego Lauru została uczennica 2 klasy III LO im. Św. Jana Kantego w Poznaniu - Karolina Kubiak.

"Autorka zatytułowała swoją pracę 'Byłem mistrzem, artystą - bo nie potrafiłem być zwyczajny'. Był to jakby zapis spotkania, wywiad w kawiarni z Romanem Wilhelmim. W tym stworzonym przez autorkę dialogu, Wilhelmi opowiadał jej o swoim życiu prywatnym, nie bardzo udanym. Na końcu pojawił się cytat 'jedynie na scenie znalazłem uznanie w oczach syna'. To jest taka gorzka prawda, że Wilhelmi spalając się całkowicie w aktorstwie, nie był w stanie rozdzielić pracy od rodziny" - mówił Grząślewicz.

Jak dodał, było to niezwykłe, nowe, bardzo osobiste i niestandardowe spojrzenie na tego aktora. Wręczenie nagrody laureatce, oraz jej promotorce, odbędzie w Poznaniu 3 listopada.

Roman Wilhelmi urodził się 6 czerwca 1936 roku w Poznaniu. W mieście do dziś mieszka rodzina aktora. Wilhelmi był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie; przez blisko 30 lat pracował w Teatrze Ateneum. Do 1986 roku wziął tam udział w przeszło 50 spektaklach. Następnie przeniósł się do warszawskiego Teatru Nowego, z którym pozostał związany aż do śmierci.

Wśród najwybitniejszych kreacji filmowych i teatralnych Wilhelmiego wymieniane są m.in. rola McMurphy'ego w spektaklu "Lot nad kukułczym gniazdem" w reż. Zygmunta Huebnera, Dyzmy w serialu "Kariera Nikodema Dyzmy" w reż. Jana Rybkowskiego, Stanisława Anioła w serialu "Alternatywy 4" w reż. Stanisława Barei oraz Fryderyka Haendla w spektaklu Teatru Telewizji "Kolacja na cztery ręce" Paula Barza w reż. Kazimierza Kutza.

Zagrał też m.in. w "Zaklętych rewirach" Janusza Majewskiego, "Dziejach grzechu" Waleriana Borowczyka, "Arii dla atlety" Filipa Bajona i "Ćmie" Tomasza Zygadły.

W trakcie pierwszej edycji Dni Romana Wilhelmiego w 2008 roku na budynku teatru Scena na Piętrze odsłonięto tablicę pamiątkową "Roman Wilhelmi, wybitny aktor, obywatel miasta Poznania". Nieopodal siedziby Sceny na Pietrze znajduje się także pomnik Wilhelmiego.

Aktor zmarł 3 listopada 1991 roku w Warszawie. Został pochowany na warszawskim Cmentarzu Wilanowskim.

IX Dni Romana Wilhelmiego honorowym patronatem objęli: marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak, starosta poznański Jan Grabkowski oraz prezydent Miasta Poznania Jacek Jaśkowiak.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Roman Wilhelmi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy