Reklama

Robin Williams: Intymne spojrzenie na ostatnie dni aktora

We wtorek, 11 sierpnia, w szóstą rocznicę tragicznej śmierci popularnego komika Robina Williamsa, opublikowany został zwiastun dokumentu „Robin’s Wish”. Internetowa premiera filmu Tylora Norwooda planowana jest na 1 września tego roku.

We wtorek, 11 sierpnia, w szóstą rocznicę tragicznej śmierci popularnego komika Robina Williamsa, opublikowany został zwiastun dokumentu „Robin’s Wish”. Internetowa premiera filmu Tylora Norwooda planowana jest na 1 września tego roku.
Robin Williams /Paul Drinkwater/NBC/NBCU Photo Bank /Getty Images

Zapowiadany jako intymne spojrzenie na ostatnie dni życia Robina Williamsa film dokumentalny "Robin’s Wish" skupi się między innymi na chorobie znanej jako otępienie z ciałami Lewy’ego, z którą zmagał się aktor. Wśród osób, które będą go wspominać w dokumencie Norwooda, będzie m.in. wdowa po artyście, Susan Schneider Williams oraz jego przyjaciele i koledzy z planu: David E. Kelley, Shawn Levy oraz John R. Montgomery.

W zwiastunie filmu "Robin’s Wish" pojawiły się archiwalne nagrania z początków kariery Robina Williamsa oraz obrazki z różnych etapów jego życia artystycznego oraz prywatnego. Po nich autorzy przechodzą do samobójczej śmierci Williamsa i spekulacji, jakie przetoczyły się później przez media.

Reklama

Niedługo przed samobójstwem aktor pracował nad filmem "Noc w muzeum 2". Jego reżyser, Shawn Levy, wspomina w zwiastunie, że zauważył, jak bardzo komik zmienił się w trakcie zdjęć.

O spustoszeniu, jakie czyniła w organizmie aktora choroba, opowiada też jego żona. "Mój mąż nieświadomie dusił śmiertelną chorobę. Zaatakowana była prawie każda część jego mózgu. Doświadczył swojego rozpadu" - wspomina we wzruszających słowach wdowa po artyście w zwiastunie filmu.

Dzień przed szóstą rocznicą śmierci Robina Williamsa post na Twitterze opublikowała jego córka Zelda. Ogłosiła, że na skutek ogromnej ilości wysyłanych do niej wiadomości z hołdem dla jej ojca, postanowiła odpocząć od mediów społecznościowych. "Choć nieustannie jestem poruszona waszą miłością do niego, bywają takie dni, w których czuję się jak przydrożny pomnik, a nie osoba. Ludzie tu podjeżdżają i zostawiają swoje wspomnienia. Przytłaczają mnie wtedy wspomnienia innych, które duszą moje wspomnienia. Jutro byłoby to dla mnie za dużo" - napisała.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Robin Williams
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy