Robert Klane nie żyje. Był scenarzystą popularnych w latach 80. komedii

Wiadomość o śmierci słynnego scenarzysty przekazał jego syn. "Satyryczne i odważne pióro Klane’a przekraczało granice dobrego smaku, jednocześnie przedstawiając niesprawiedliwość życia poprzez tematy rodziny, szaleństwa i śmierci" - tak Jon Klane podsumował twórczość ojca w oświadczeniu przekazanym Variety.

Robert Klane przyszedł na świat 17 października 1941 roku. W 1963 roku ukończył studia z dyplomem z języka angielskiego. Cztery lata później wydał swoją pierwszą powieść zatytułowaną "The Horse is Dead" ("Koń zdechł"). Dwie swoje inne książki adaptował na potrzeby dużego ekranu. Tak powstały filmy "Gdzie jest tatuś?" z 1970 oraz "Fire Sale" ("Wyprzedaż") z 1977 roku. Rok później Klane zadebiutował jako reżyser filmem "Dzięki Bogu już piątek". Wykonywana przez Donnę Summer piosenka z tego filmu zatytułowana "Last Dance" otrzymała Oscara.

Największymi sukcesami w karierze Klane’a były scenariusze filmów "W krzywym zwierciadle: Europejskie wakacje" z 1985 oraz "Weekend u Berniego" z 1989 roku. W latach 80. napisał też scenariusz "Człowieka w czerwonym bucie", który był remakiem hitowej francuskiej komedii. Klane pisał także dla telewizji - pracował m.in. przy scenariuszach sześciu odcinków popularnego serialu "M.A.S.H.".

"Bob miał genialny umysł komediowy, który sięgał głębiej i głębiej, by tylko dotrzeć do prawdy. Większość ludzi w swoich umysłach ma ograniczenie, które pozwala im ocenić, jak daleko mogą się posunąć. Bob czegoś takiego nie miał i właśnie to go wyróżniało i czyniło wielkim. Był nieustraszony" - napisał na temat Klane'a scenarzysta i aktor Rob Reiner.

Robert Klane pozostawił w żałobie żonę J.C. Scott, brata Larry’ego, synów Davida i Jona oraz córkę Caitlin.