Reklama

Robert De Niro: Skandal na gali. Przemówienie aktora ocenzurował Apple?

Za ocenzurowanie wystąpienia Roberta De Niro podczas rozdania nagród Gotham odpowiada Apple - producent filmu "Czas krwawego księżyca" - wynika z informacji portalu Variety. "Poprawiona" wersja przemowy aktora pozbawiona była krytycznych uwag o Donaldzie Trumpie.

Za ocenzurowanie wystąpienia Roberta De Niro podczas rozdania nagród Gotham odpowiada Apple - producent filmu "Czas krwawego księżyca" - wynika z informacji portalu Variety. "Poprawiona" wersja przemowy aktora pozbawiona była krytycznych uwag o Donaldzie Trumpie.
Robert De Niro podczas gali wręczenia nagród Gotham /Dimitrios Kambouris /Getty Images

De Niro pojawił się na ceremonii rozdania nagród Gotham, by odebrać specjalne wyróżnienie przyznane twórcom "Czasu krwawego księżyca" Martina Scorsese. Gdy aktor wszedł na scenę, zaczął czytać wcześniej przygotowany tekst przemówienia z promptera. Szybko zorientował się, że część jego przemowy została usunięta.

"Zdałem sobie sprawę, że wycięli [fragment przemówienia]" - mówił zaskoczony aktor na scenie. "Miałem podziękować Apple, nagrodom Gotham, bla, bla, bla. Tyle że po tym, co się stało, już tego nie zrobię. Właściwie, to jak oni śmieli"?

Reklama

De Niro mówił o współpracy ze Scorsesem i plemieniem Osagów. Gdy zorientował się, że część przemówienia została wycięta, kontynuował prezentację. Następnie przedstawił krótki film poświęcony reżyserowi "Taksówkarza" i "Chłopców z ferajny"

Gdy prezentacja dobiegał końca, De Niro nie zszedł ze sceny. Zamiast tego powiedział to, co zostało wycięte z jego przemówienia. "Początek mojej mowy został usunięty... i chciałbym go przeczytać. Historia nie jest już historią. Prawda nie jest prawdą. Kłamstwo stało się kolejnym narzędziem w arsenale szarlatana" - stwierdził.

Cenzura czy błąd w komunikacji?

Następnie De Niro skupił się na Donaldzie Trumpie, byłym prezydencie Stanów Zjednoczonych. Aktor jest jego krytykiem od czasu wygranej kampanii wyborczej z 2016 roku. "[Trump] Atakuje słabszych, niszczy naturę, okazuje brak szacunku, na przykład używając 'Pocahontas' jako przezwiska" - zdobywca Oscara nawiązał do demokratycznej senatorki Elizabeth Warren, która jest tak nazywana przez byłego prezydenta.

Według  informacji portalu Variety za korektę przemówienia aktora odpowiada Apple - producent filmu "Czas krwawego księżyca". Osoba, która zajmowała się obsługą promptera podczas gali wręczenia nagród Gotham, miała otrzymać tuż przed galą dwa mejle od Apple z treścią skróconego przemówienia aktora, w którym brakowało uwag o Donaldzie Trumpie.Źródła związane z producentem "Czasu krwawego księżyca" twierdzą jednak, że powodem całego zamieszania był... błąd w komunikacji. Istniało kilka wersji wystąpienia De Niro, w których koncentrowano się na artystycznych aspektach filmu. Firma Apple nie wiedziała jednak, że aktor nie zatwierdził przed galą ostatecznej wersji przemowy.

Robert De Niro: Krytyk Donalda Trumpa

Nie jest to pierwszy raz, gdy De Niro wyraża swoją niechęć do Trumpa. Podczas gali rozdania nagród Tony w 2018 roku aktor uraczył widownię wulgarnymi hasłami skierowanymi do urzędującego wówczas prezydenta. Podczas kampanii w 2016 roku De Niro nagrał krótki film, w którym nazywał Trumpa idiotą i powodem do wstydu dla Stanów Zjednoczonych. Zakończył stwierdzeniem, że najchętniej uderzyłby republikańskiego kandydata w twarz.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Robert de Niro | Donald Trump
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy