Reklama

Reżyser „Zakonnicy” nakręci film o azteckim gwizdku śmierci

„Whistle” („Gwizdek”), taki tytuł nosić będzie nowy film reżyserowany przez twórcę „Zakonnicy” i „Gangów Londynu”, Corina Hardy’ego. W roli głównej wystąpi młoda gwiazda filmu „Logan: Wolverine” - Dafne Keen. Akcja rozgrywać się będzie wśród licealistów zagrożonych śmiertelną klątwą Azteków.

„Whistle” („Gwizdek”), taki tytuł nosić będzie nowy film reżyserowany przez twórcę „Zakonnicy” i „Gangów Londynu”, Corina Hardy’ego. W roli głównej wystąpi młoda gwiazda filmu „Logan: Wolverine” - Dafne Keen. Akcja rozgrywać się będzie wśród licealistów zagrożonych śmiertelną klątwą Azteków.
Główną rolę w horrorze "Whistle" zagra Dafne Keen /Karwai Tang/WireImage /Getty Images

Zarys fabuły nakreślił portal Deadline. Grupa nieświadomych zagrożenia licealistów natrafi na przeklęty przedmiot - starożytny, aztecki gwizdek śmierci. Odkryją, że dmuchnięcie w gwizdek i przerażający dźwięk, jaki emituje, będzie wezwaniem do przyspieszenia ich śmierci. Wraz z coraz większą liczbą trupów, przyjaciele rozpoczynają śledztwo w sprawie pochodzenia artefaktu. Spróbują desperacko powstrzymać lawinę śmierci, którą uruchomili.

"Whistle": Licealiści i aztecki gwizdek śmierci

Scenariusz filmu "Whistle" napisał Owen Egerton ("Festiwal krwi") na podstawie swojego opowiadania. Film będzie kanadyjsko-irlandzką produkcją. Zdjęcia do niego mają rozpocząć się już w pierwszym tygodniu listopada w Ontario. Film zostanie zrealizowany zgodnie z umowami podpisanymi z kanadyjskim związkiem zawodowym aktorów. Co za tym idzie, nie będzie sprzeczny z zasadami strajku amerykańskich aktorów. Obok Keen w "Whistle" wystąpią Sophie Nelisse ("Yellowjackets"), Sky Yang ("Rebel Moon - Część 1: Dziecko ognia"), Percy Hynes White ("Wednesday") oraz Nick Frost ("Wysyp żywych trupów").

Reklama


"Założenie 'Whistle' jest proste i posiada świeżą, przerażającą mitologię. Przeklęty obiekt, który wzywa twoje przyszłe śmierci, by dopadły cię przed czasem. W scenariuszu pobrzmiewają echa moich ulubionych produkcji takich jak 'The Ring''Koszmar z ulicy Wiązów' czy 'Coś za mną chodzi'. Jednocześnie posiada elementy licealnych produkcji takich jak 'Klub winowajców' i 'Donnie Darko'. Jestem podekscytowany pracą z tą wspaniałą, młodą obsadą i możliwością powołania tego pomysłowego i przerażającego horroru do śmierci... To znaczy do życia" - mówi Corin Hardy.

"Jesteśmy szczęśliwi mogąc pracować z Corinem Hardym oraz tą niewiarygodnie utalentowaną obsadą. Corin udowodnił już, że potrafi kręcić horrory dzięki swojej umiejętności łączenia silnej wrażliwości wizualnej z atmosferą i emocjami. Potrafi też tworzyć pomysłowe sceny. Nie mogę doczekać się, aż doda swój unikalny styl do scenariusza Owena Edgertona" - dodaje producent David Gross.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Zakonnica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy