Reklama

"Renfield": Nicolas Cage musiał zmienić kształt zębów do roli

"Renfield" z Nicolasem Cagem i Nicholasem Houltem w rolach głównych wkrótce zadebiutuje w polskich kinach. 59-letni gwiazdor przeszedł sporą transformację, by jak najlepiej wcielić się w postać legendarnego Draculi. Jak się okazuje, Cage podczas przygotowań musiał poddać się małemu zabiegowi...

"Renfield" z Nicolasem Cagem i Nicholasem Houltem w rolach głównych wkrótce zadebiutuje w polskich kinach. 59-letni gwiazdor przeszedł sporą transformację, by jak najlepiej wcielić się w postać legendarnego Draculi. Jak się okazuje, Cage podczas przygotowań musiał poddać się małemu zabiegowi...
Nicolas Cage w filmie "Renfield" /UNIVERSAL / Planet /Agencja FORUM

"Renfield": O czym będzie film?

Nicolas Cage, który na koncie ma zarówno cenione przez krytyków kreacje, jak i najbardziej karykaturalne role, jakie widział świat kina, tym razem wziął na warsztat hrabiego Draculę. 

Laureat Oscara wcielił się w kultowego księcia ciemności w nowym filmie Chrisa McKaya, komediowym horrorze "Renfield". Produkcja opowiada historię tytułowego sługi słynnego wampira. Wiedzie on żałosny żywot, bo musi spełniać wszelkie żądania swego pana i znosić ciągłe upokorzenia. Wszystko zmienia się, gdy Renfield znajduje miłość. Postanawia wtedy odmienić swój los i porzucić służbę u demonicznego Draculi.

Reklama

"Renfield": Nicolas Cage na planie skosztował własnej krwi

Jak się okazuje, granie Draculi przysporzyło Cage'owi pewnych problemów. W rozmowie z serwisem "Insider" aktor zdradził, że podczas pracy nad tą produkcją parokrotnie skosztował własnej krwi. Myli się jednak ten, kto sądzi, że Cage stosował popularną wśród hollywoodzkich gwiazd metodę aktorską opracowaną przez Lee Strasberga. Zgodnie z jej założeniami aktor ma za zadanie niemal dosłownie stać się bohaterem, którego gra, przejmując jego sposób myślenia i nawyki.

Choć Cage jest zwolennikiem metody Strasberga, to akurat smakowanie krwi miało zupełnie inny, dość prozaiczny powód. 

"Nie miało to związku z aktorstwem metodycznym. Kły, których używałem na planie, były po prostu prawdziwymi kłami. Były ceramiczne i dość spiczaste, więc kilka razy przygryzłem sobie nimi wargę i napiłem się swojej krwi" - ujawnił gwiazdor.

"Renfield": Największą transformację przeszły... zęby Nicolasa Cage'a!

Już po zwiastunie można stwierdzić, że charakteryzatorzy wykonali niesamowitą pracę, zamieniając Nicolasa Cage'a w Draculę. Jeden z nich, Christien Tinsley, który pracował przy takich tytułach jak "Westworld" czy "American Horror Story", niedawno rozmawiał z Variety o wysiłkach włożonych w stworzenie idealnego zestawu zębów dla Draculi. 

Powiedział, że reżyser chciał, aby każdy z zębów Draculi był spiczasty. Zespół ostatecznie zdecydował się użyć drukarki 3D do wykonania kłów.

Wykorzystanie drukarki 3D oznaczało, że charakteryzatorzy byli w stanie szybko wykonać różne projekty zębów, wszystko zajmowało około kilkadziesiąt minut. Zdaniem Tinsleya to była bardzo duża oszczędność czasu.

Nicolas Cage przeszedł dość ekstremalną transformację i poddał się małemu zabiegowi. Musiał dokonać tzw. plastyki szkliwa i lekko zmienić kształt zębów. Ponadto, aktor spędzał codziennie ponad trzy godziny na charakteryzacji.

"Nic ma świetną twarz, a my chcieliśmy uosobić coś wyjątkowego, więc zdecydowaliśmy się na jaśniejszą skórę z niebieskim odcieniem" — mówi Tinsley o wyglądzie Draculi.

"Renfield": Kiedy premiera?

"Renfield" na ekrany polskich kin trafi już 14 kwietnia. W roli tytułowego sługi hrabiego Draculi wystąpił Nicholas Hoult.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Renfield (film) | Nicolas Cage
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy