Reklama

Renée Zellweger: Znów jest na szczycie

- W najgorszym momencie dostałam bezcenną radę. "Róża nie kwitnie przez cały rok... chyba, że jest plastikowa" – mówi Renée Zellweger. Wtedy hollywoodzka gwiazda postanowiła zmienić całe swoje życie.

- W najgorszym momencie dostałam bezcenną radę. "Róża nie kwitnie przez cały rok... chyba, że jest plastikowa" – mówi Renée Zellweger. Wtedy hollywoodzka gwiazda postanowiła zmienić całe swoje życie.
Renee Zellweger w Hollywood / Axelle/Bauer-Griffin/FilmMagic /Getty Images

Lepszego początku roku nie mogła sobie wymarzyć! Renée Zellweger nie ukrywała radości, gdy w styczniu dostała Złoty Glob za rolę w filmie "Judy".

Jest osobą, która mówi wprost: - Żadna ze mnie gwiazda. Lubię grać, ale wiem, że są lepsi ode mnie. Ciężko pracuję, jednak liczę się z tym, że nie każdy film podbije serca widzów.

Dodajmy - wie to teraz. Zanim się z tym pogodziła, Renée Zellweger przeżyła wiele trudnych chwil.

Reklama

Jeśli czegoś chcesz...

Pochodzi z Teksasu. Już w szkole średniej chodziła na zajęcia teatralne. Wspierali ją rodzice, którzy w latach 60. XX w. po wielu przeprowadzkach przyjechali do USA i doszli do wszystkiego ciężką pracą.

- Moja mama nie znała języka, a ojciec nie posiadał nawet zielonej karty. A jednak poradzili sobie. To oni wpoili mi przekonanie, że jeśli naprawdę czegoś chcesz i na to pracujesz, to osiągniesz wszystko - wspominała gwiazda w jednym z wywiadów.

Przez lata w to wierzyła.

Kochana Bridget

Pierwszą większą rolę dostała w 1994 roku. Wystąpiła wtedy w filmie "Teksańska masakra piłą mechaniczną: Następne pokolenie". Przełom nastąpił w 2001 r., gdy cały świat pokochał ją za uroczą i zabawną Bridget Jones.

Aktorka została nominowana do Oscara. Mimo że go nie dostała, czuła się bardzo szczęśliwa. Statuetkę zgarnęła dwa lata później za rolę we "Wzgórzu nadziei". Chwilę potem znów wcieliła się w Bridget Jones i... nagle jej  kariera się załamała.

Ciągle w depresji

Jak do tego doszło? - Dokonywałam kiepskich wyborów. Podczas zdjęć do kolejnego filmu miałam wrażenie, że patrzę na siebie z boku, przewracam oczami i mówię: " Och, zamknij się !" - wyznała aktorka kilka lat temu.

Nie lepiej było w jej życiu prywatnym. Renée romansowała z różnymi dziennikarzami, muzykami i aktorami. Miała krótkie związki m.in. z Jimem Carreyem (z którym się zaręczyła, ale rok później nie chciała aktora znać), George'em Clooneyem i Bradleyem Cooperem (byli razem dwa lata).

W 2005 roku na Wyspach Dziewiczych poślubiła muzyka country Kenny’ego Chesneya. Małżeństwo przetrwało dokładnie 128 dni. Cztery miesiące później małżeństwo zostało unieważnione. Każdy kolejny romans przypłacała depresją.

- To najbardziej samotna gwiazda Hollywood - twierdzili dziennikarze. - Jej filmy są coraz słabsze - oceniali krytycy.

W 2010 roku gwiazda jakby zapadła się pod ziemię. Przez sześć lat nie zagrała w żadnym filmie.

- Mój terapeuta uznał, że spędzałam 99 procent życia jako osoba publiczna. Miałam tylko okruchy normalności. Nie chciałam dłużej planować każdej minuty swojego życia - tłumaczyła potem.

To wtedy spotkała się z Salmą Hayek, która podzieliła się z nią piękną metaforą: "Róża nie kwitnie przez cały rok... chyba że jest plastikowa".

- Zanim to usłyszałam, moim życiem rządziła praca. Dopiero wtedy zrozumiałam, że zawsze ktoś przedstawi mi kolejny fascynujący projekt, którego przecież nie sposób odpuścić. Musiałam nauczyć się mówić: "Nie chcę" - wspomina Zellweger. Uporządkowała swoje życie.

Talent do przetrwania

Z jednej strony odpoczywała, ale z drugiej martwiła się, co przyniesie przyszłość. Była po czterdziestce, gdy uznała, że warto poprawić urodę.

Kiedy w 2014 roku pojawiła się na imprezie kobiecego magazynu, wszyscy zamarli. Ostrzyknięta do granic możliwości botoksem, w ogóle siebie nie przypominała!

- To nie operacja, tylko porwanie. Ktoś podmienił Renée. Wołajmy policję! - pisały na Twitterze znane dziennikarki.

Na aktorkę spadła fala hejtu. Gwiazda wzięła to sobie do serca. Gdy w 2016 roku zagrała w "Bridget Jones 3", znów wyglądała bardziej naturalnie.

Wszyscy podziwiali hollywoodzką gwiazdę, kiedy kilkanaście dni temu odebrała Złoty Glob za rolę w "Judy", dramacie poświęconym Judy Garland.

W udzielanych wywiadach Renée Zellweger mówiła: - Przygotowywałam się do niej przez całe życie. To, co mnie łączy z Judy, to talent do przetrwania.

KZ

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Renee Zellweger | Judy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy