"Psy": Dalsze losy Franza i Angeli
Rok 1992. Władysław Pasikowski kompletuje obsadę do filmu "Psy". Rolę Franza Maurera dostaje jego najlepszy przyjaciel, 40-letni wówczas Bogusław Linda.
Panowie poznali się kilka lat wcześniej w mazurskiej chacie należącej do Moniki Jaruzelskiej, ówczesnej dziewczyny aktora. Kiedy w 1991 roku reżyser kręcił swój debiutancki film "Kroll", po raz pierwszy zaangażował Bogusława Lindę do jednej z pierwszoplanowych ról. Rok później powierzył mu główną rolę w "Psach".
Angelę, kochankę Franza Maurera, zagrała 17-letnia wówczas Agnieszka Jaskółka. Władysław Pasikowski wypatrzył ją wśród zdjęć początkujących modelek, które fotografowała ówczesna partnerka Lindy, a od 2000 roku żona, Lidia Popiel.
"Psy" okazały się nie tylko kinowym hitem, ale też czas pokazał, że stały się filmem kultowym. Bogusław Linda dzięki roli Franza Maurera na lata ukształtował swój wizerunek cynicznego "twardziela", który zaowocował wieloma nowymi propozycjami zawodowymi. Agnieszka Jaskółka, choć wykreowała rolę wyrazistą, dostała nawet nagrodę na festiwalu filmowym w Gdyni, zupełnie nie wykorzystała swojej szansy. Wręcz przeciwnie - całkowicie zniknęła z polskiego show-biznesu.
Wiadomo było, że tuż po premierze "Psów" wyjechała do Paryża, gdzie pracowała w zawodzie modelki, jednak motywy tej decyzji przez długi czas nie były znane. Dopiero gdy kilka lat temu wróciła do Polski, wyznała prawdziwy powód swojego wyjazdu. Okazało się, że była nim rodzinna tragedia, która miała miejsce kilka miesięcy przed premierą "Psów"...
Wraz z rodzicami i siostrą miała spędzić weekend na Mazurach, ale zły stan zdrowia jej mamy sprawił, że musiała zostać w domu. Nie wiedzieli o tym złodzieje, którzy prawdopodobnie już wcześniej obserwowali ich dom i mieli nadzieję, że tej nocy nikogo w nim nie zastaną... "Mama na nieszczęście zobaczyła ich twarze" - wyznała w jednym z wywiadów. "Mieszkaliśmy w apartamentowcu, mama była dyrektorem finansowym w dużej firmie, a pieniądze, jak wszyscy w tamtych czasach, trzymaliśmy w skarpetach".
Obie z siostrą długo nie mogły pogodzić się z tym, że ich matka została zamordowana. "Byłyśmy załamane, popadłyśmy w depresję. Wyjazd za granicę był więc też formą ucieczki od rzeczywistości" - dodała aktorka.
Po powrocie do Polski w 2009 roku rozpoczęła pracę w kancelarii adwokackiej, ale wyraźnie tęskniła za show-biznesem. Zagrała epizod w "Teraz albo nigdy" i małą rolę w filmie "Weekend". Wystąpiła też w 12. edycji "Tańca z Gwiazdami" w parze z Rafałem Maserakiem, ale odpadła w drugim odcinku. "Biorę lekcje aktorstwa u znanej w Polsce osoby" - mówiła, mając nadzieję, że zaowocuje to propozycjami zawodowymi, ale tak się nie stało. Jeszcze jakiś czas po "Tańcu z Gwiazdami" można było spotkać ją na branżowych imprezach, pochwaliła się nawet narzeczonym - biznesmenem Piotrem, z którym się zaręczyła, ale wkrótce znów zniknęła z show-biznesu.
W przeciwieństwie do Agnieszki Jaskółki Bogusław Linda po "Psach" przeżywał prawdziwy rozkwit swojej kariery. Kolejne role, m.in. w "Tacie" i "Sarze", tylko ugruntowały jego pozycję jednego z najlepszych aktorów w kraju. Jednak on sam nie ma dobrego zdania o swoim dorobku. "Nie liczyłem, ale na pewno zrobiłem około 100 filmów" - wyznał w wywiadzie. "Pod dziesięcioma mógłbym się podpisać. Dwadzieścia bym uznał. Reszta to pomyłki".
Co więcej, aktor nie ukrywa, że mimo tak imponującej filmografii, nie dorobił się fortuny. Zapytany o swoje największe marzenie, odpowiada dziś: - Chciałbym doświadczyć życia na małej wysepce, greckiej albo hiszpańskiej, z nieopaloną chatą, w absolutnie naturalnych warunkach.
Rok temu Agnieszka Jaskółka i Bogusław Linda spotkali się po raz pierwszy od 22 lat na uroczystej premierze cyfrowej rekonstrukcji "Psów". Nie kryli wzruszenia, a przede wszystkim tęsknoty za filmem, który dla obojga był tak wyjątkowy.
MH
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!