Reklama

Przerażający Rami Malek w nowej zapowiedzi "Nie czas umierać"

Na początek listopada tego roku zaplanowana została premiera najnowszej odsłony przygód agenta 007 Jamesa Bonda. Film "Nie czas umierać" polscy widzowie będą mogli zobaczyć od 20 listopada. W kolejnym materiale promocyjnym filmu opublikowanym przez studio MGM przedstawiony został główny czarny charakter filmu, Safin, w którego rolę wcielił się Rami Malek.

Na początek listopada tego roku zaplanowana została premiera najnowszej odsłony przygód agenta 007 Jamesa Bonda. Film "Nie czas umierać" polscy widzowie będą mogli zobaczyć od 20 listopada. W kolejnym materiale promocyjnym filmu opublikowanym przez studio MGM przedstawiony został główny czarny charakter filmu, Safin, w którego rolę wcielił się Rami Malek.
Rami Malek w scenie z filmu "Nie czas umierać" /materiały prasowe

"Chciałem stworzyć niepokojącą postać. On sam o sobie myśli, że jest bohaterski" - przybliża swoją postać Rami Malek, któremu sławę przyniosła rola Freddiego Mercury’ego w filmie "Bohemian Rhapsody". Z twarzą pooraną bliznami i skrytą za tajemniczą maską, Safin pała żądzą zemsty. Za co? To będzie wiadome wraz z premierą filmu "Nie czas umierać". Na jego celowniku znajdzie się m.in. Madeleine Swann, w której postać po raz drugi (wcześniej w filmie "Spectre") wciela się Lea Seydoux. W opublikowanym materiale Safin grozi, że zabije wszystkich, których ona kocha. Gdy Swann zapewnia, że zginęli już wszyscy jej ukochani, mina Safina sugeruje, że na pewno ktoś jeszcze został. Ten ktoś to Bond. James Bond.

"To, czego chce i do czego jest zdolny Safin, sprawia, że jest przerażający" - zapewnia reżyser filmu "Nie czas umierać" Cary Joji Fukunaga. Dalsze szczegóły pozostawia jednak w sferze domysłów. Z oficjalnego opisu filmu "Nie czas umierać" wiadomo, że Safin korzysta z nowej, bardzo niebezpiecznej technologii.

Reklama

James Bond opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią - czytamy w oficjalnym opisie 25. "Bonda", który będzie zarazem ostatnim, w którym w rolę agenta 007 wcieli się Daniel Craig.

W pozostałych rolach w filmie, do którego scenariusz napisali Neal Purvis, Robert Wade i Phoebe Waller-Bridge wystąpili Lashana Lynch, Ben Whishaw, Naomie Harris, Jeffrey Wright, Christoph Waltz, Ralph Fiennes, Rory Kinnear, Ana de Armas, Dali Benssalah, David Dencik oraz Billy Magnussen. Film "Nie czas umierać" miał trafić do kin w kwietniu, ale premierę przełożono z powodu pandemii. Z tego samego powodu listopadowa data premiery "Bonda" też nie jest pewna. Kluczowym dla tego nakręconego za 250 milionów dolarów widowiska mogą być zyski, jakie w kinach zdoła wygenerować "Tenet" Nolana. A te na razie nie powalają na kolana.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Rami Malek | Nie czas umierać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy