Reklama

Przemysław Bluszcz jako Nikodem Dyzma

Na deski Teatru Syrena przeniesiono liczącą sobie ponad 80 lat powieść autorstwa Tadeusza Dołęgi - Mostowicza. Jej ekranizacja z Romanem Wilhelmin w roli głównej okazała się niebywałym sukcesem. Do dziś, mimo upływającego czasu, jest chętnie oglądana przez kolejne pokolenia fanów zaskakujących przygód Nikodema.

Wyreżyserowania spektaklu podjął się Wojciech Kościelniak. - Moim zdaniem Przemek Bluszcz to wprost urodzony Dyzma - w sensie aparycji i możliwości aktorskich. Przemek nie dał mi się za dużo napracować, bo po prostu jest do tej roli stworzony - przyznał reżyser.

- Od dłuższego czasu zajmuję się spektaklami muzycznymi opartymi o polską literaturę. Jak do tej pory były to takie klasyki jak "Chłopi", "Ziemia obiecana" czy "Lalka". Wiele osób twierdziło, że nie nadają się jako budulec dla teatru muzycznego. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać, a dlaczego nie Tadeusz Dołęga-Mostowicz? Wydawało mi się, że będzie to świetny materiał. Równocześnie dyrektor Malajkat zaproponował mi ten tytuł, co było dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Z wielką radością wziąłem się do pracy. Trzeba jednak pamiętać, że musical jest osadzony w zupełnie innych realiach niż serial czy film. Dlatego moim zdaniem wszelkie porównania z tym kultowym serialem są bezsensowne i chyba niepotrzebne. Mam nadzieję, że nasz spektakl będzie po prostu udany - dodał Kościelniak.

Reklama

Teksty piosenek napisał Rafał Dziwisz, od strony choreograficznej spektakl przygotowywał Jarosław Staniek, zaś od strony wokalnej Anna Serafińska.

W głównej roli zobaczymy Przemysława Bluszcza, zaś w postać pięknej Niny Ponimirskiej wcieli się Emilia Komarnicka.

- Bardzo dobrze odnajduję się w takiej formie muzycznej. W pewnym sensie jestem też jej głodna, bo na co dzień pracuję w Teatrze Dramatycznym i Teatrze Ateneum, gdzie inaczej buduje się postać i używa się do tego trochę innych środków. Tutaj mogę po prostu poszaleć i jest to niebywała przyjemność. Oczywiście kultowy serial oglądałam, natomiast razem z reżyserem chcieliśmy bardziej skupić się na przemianie, jaka zachodzi w Ninie. Myślę, że to będzie dla widzów zaskoczeniem, ponieważ postać Niny często postrzegana jest właśnie przez pryzmat serialu - przyznała odtwórczyni głównej roli kobiecej - Emilia Komarnicka.

W pozostałych rolach wystąpią m.in. Anna Terpiłowska, Marta Walesiak, Barbara Melzer, Jacek Zawada oraz Karolina Michalik. Premiera spektaklu już 3 października.

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

AKPA
Dowiedz się więcej na temat: Przemysław Bluszcz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy