Premiera filmu o "Tolku Bananie", czyli aktorze Jacku Zejdlerze
"W starej koszuli z odwagą w sercu" - to tytuł filmu TVP3 Opole o łódzkim aktorze Jacku Zejdlerze, w który w latach 70. ub. wieku zyskał popularność w serialu "Stawiam na Tolka Banana". Dokument o Zejdlerze opowiada o jego życiu i tragicznej śmierci. Premiera we wtorek.
Film dokumentalny o Jacku Zejdlerze wyreżyserował Dariusz Deberny, scenariusz napisał Zbigniew Górniak, autorem zdjęć jest Jakub Olszewski. Pomysłodawcą produkcji był dziennikarz Mateusz Magdziarz, dyrektor TVP3 Opole.
"Jacek Zejdler to artysta, o którym w latach 70. mówiono, że może zastąpić Zbigniewa Cybulskiego. Zejdlera nazywano polskim Jamesem Deanem" - przypomniał i dodał, że aktor miał też mało znaną wówczas rolę." Działał w opozycji niepodległościowej, prześladowała go bezpieka. I to prawdopodobnie spowodowało nagłe załamanie się jego kariery aktorskiej, a - być może - przyczyniło się też do tragicznej śmierci" - mówił PAP Magdziarz.
Jacek Zejdler, aktor filmowy i teatralny, absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, występował na scenie Teatru im. Jaracza w Łodzi a potem w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu. Był talentem dramatycznym, ale znany stał się jeszcze jako nastolatek po zagraniu tytułowej roli w serialu dla młodzieży "Stawiam na Tolka Banana" w reżyserii Stanisława Jędryki. Wcześniej widzowie zobaczyli Zejdlera w "Niesamowitych przygodach Marka Piegusa".
Artysta skończył legendarną łódzką filmówkę w 1977 roku i dostał pracę w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi. Zadebiutował tam rolą Gucia w "Ślubach panieńskich" Aleksandra Fredry. Potem były jeszcze inne kreacje teatralne i role m.in. w filmach "Inna", "Wesela nie będzie" i "Do krwi ostatniej".
Scenarzysta dokumentu o Zejdlerze, opolski dziennikarz Zbigniew Górniak mówił, że przypadkiem usłyszał o bohaterze jego dzieciństwa - filmowym Tolku, który w 1979 roku przyjechał do miasta publicysty - Opola.
"Gdy oglądaliśmy serial, byliśmy dziećmi. Po każdym odcinku, na trzepaku, omawialiśmy to, co się zdarzyło" - wspominał Górniak. "Każdy chciał ubierać się jak Tolek, być odważny jak Tolek, każdy podkochiwał się w Karioce" - dodał.