Reklama

"Powidoki": Pierwszy pokaz po śmierci Andrzeja Wajdy

"Arcydzieło" - to najczęściej powtarzane przez widzów słowo po projekcji "Powidoków" Andrzeja Wajdy na festiwalu filmowym w Rzymie w piątek. Pięć dni po śmierci reżysera, który był oczekiwany na tej projekcji, festiwal oddał mu hołd.

"Arcydzieło" - to najczęściej powtarzane przez widzów słowo po projekcji "Powidoków" Andrzeja Wajdy na festiwalu filmowym w Rzymie w piątek. Pięć dni po śmierci reżysera, który był oczekiwany na tej projekcji, festiwal oddał mu hołd.
Andrzej Wajda na planie "Powidoków" /Anna Włoch / Akson Studio /materiały dystrybutora

Pokaz w sali Audytorium Parco della Musica w Wiecznym Mieście zakończył się kilkuminutową owacją.

Przyjazd Andrzeja Wajdy do włoskiej stolicy zapowiadano od lipca, a prezentację jego najnowszego filmu uznano za jedno z najważniejszych wydarzeń 11. edycji międzynarodowego festiwalu.

Do Rzymu przyjechali aktorzy: odtwórca postaci malarza Władysława Strzemińskiego - Bogusław Linda oraz Zofia Wichłacz.

Na festiwalu podkreślano, że pokaz "Powidoków", zgłoszonych jako polski kandydat do Oscara, stał się wielkim hołdem dla polskiego reżysera, którego w obszernych artykułach wspomnieniowych pożegnały wszystkie największe włoskie media.

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: Powidoki | Andrzej Wajda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy