Reklama

Polscy twórcy na 21. festiwalu "Wiosna Filmowa"

200 filmów z całego świata zostanie zaprezentowanych podczas 21. Wileńskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego "Wiosna filmowa", który rozpoczął się w czwartek, 31 marca. Polska w tym roku zaprezentuje 16 produkcji i koprodukcji.

200 filmów  z całego świata zostanie zaprezentowanych podczas 21. Wileńskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego "Wiosna filmowa", który rozpoczął się w czwartek, 31 marca. Polska w tym roku zaprezentuje 16 produkcji i koprodukcji.
Podczas "Wiosny Filmowej" pokazane zostaną m.in. "Moje córki krowy" Kingi Dębskiej /materiały prasowe

Polska kinematografia będzie głównym akcentem imprezy towarzyszącej festiwalowi - 7. Międzynarodowej Konferencji Przemysłu Filmowego "Meeting Point - Vilnius". Weźmie w niej udział kilkunastu polskich producentów, filmowców i dziennikarzy. Konferencję otworzy specjalny polsko-litewski wieczór filmowy dla przedstawicieli branży, którego współorganizatorem jest Instytut Polski w Wilnie.

Wśród dziesięciu filmów zakwalifikowanych do głównego programu konkursowego "Nowa Europa - nowe nazwiska" znalazły się trzy polskie filmy: "Córki dancingu" w reżyserii Agnieszki Smoczyńskiej, "Moje córki krowy" Kingi Dębskiej, "Noc Walpurgi" Marcina Bortkiewicza oraz polsko-czesko-słowacko-francuska koprodukcja "Ja, Olga Hepnarova" w reżyserii Petra Kazdy i Tomasza Weinreba.

Reklama

Wśród gości tegorocznej "Wiosny Filmowej" są polscy filmowcy, między innymi reżyserzy Kinga Dębska i Tomasz Wasilewski, aktorzy Marian Dziędziel i Małgorzata Zajączkowska. Publiczność wileńska będzie miała okazję spotkać się z Tomaszem Wasilewskim, zdobywcą Srebrnego Niedźwiedzia na tegorocznym Berlinale.

W pozostałych sekcjach festiwalu widzowie będą mogli obejrzeć również film "11 minut" w reżyserii Janusza Skolimowskiego, "Zjednoczone Stany Miłości" Tomasza Wasilewskiego oraz "Demona" Marcina Wrony.

"Udało nam się sprowadzić najlepsze polskie filmy, które od kilkunastu miesięcy jeżdżą po całym świecie i zdobywają nagrody na najważniejszych festiwalach" - powiedział PAP dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Marcin Łapczyński.

Łapczyński wskazuje, że "na Litwie jest coraz więcej polskiego kina". Polskie produkcje od lat uczestniczą w największych litewskich imprezach filmowych, jak "Wiosna Filmowa" i "Scanorama". W sierpniu Polska będzie gościom honorowym festiwalu "Fala Bałtycka", w Poniewieżu wkrótce rozpocznie się prezentacja filmów Krzysztofa Zanussiego z udziałem reżysera. Jesienią w Wilnie tradycyjnie odbywa się Festiwal Filmu Polskiego, a przez cały rok w Wilnie, Kownie i Kłajpedzie w Klubie Filmu Polskiego prezentowane są najnowsze polskie produkcje.

"Film jest jednym z tych obszarów, dzięki którym coraz łatwiej trafić do litewskiej publiczności" - ocenia dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie.

Tegoroczny Wileński Międzynarodowy Festiwal Filmowy "Wiosna filmowa" odbędzie się w pięciu największych miastach Litwy - Wilnie, Kownie, Kłajpedzie, Szawlach i Poniewieżu; potrwa do 14 kwietnia. Ubiegłoroczna edycja festiwalu przyciągnęła ponad 100 tys. widzów.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy