Połączenie sci-fi i romansu. Premiera "Eternal" w polskich kinach
Film "Eternal" w reżyserii Ulaa Salim podejmuje tematykę wyboru między uczuciem a życiową pasją, która przesłania świat i innych ludzi. Wyjątkowy tytuł duńskiego twórcy trafi na ekrany polskich kin pod koniec sierpnia.
Elias, młody naukowiec zajmujący się ochroną środowiska, zakochuje się w aspirującej piosenkarce Anicie. Kiedy jednak nadarza się okazja, aby dołączyć do wyprawy badającej tajemnicze pęknięcie na dnie oceanu, decyduje się poświęcić pracy, kosztem miłości. Kilka lat później, podczas misji, doświadcza wizji tego, jak mogłoby wyglądać jego życie, gdyby dokonał innego wyboru. Jego nową obsesją staje się odzyskanie ukochanej - czytamy w informacji prasowej dystrybutora.
W rolach głównych w filmie "Eternal" występują: Simon Sears ("Królestwo: Exodus") i gwiazda muzyki Nanna Øland Fabricius aka Oh Land. Za scenariusz i reżyserię odpowiada Ulaa Salim, twórca "Synów Danii", filmu nagrodzonego Krakowską Nagrodą Filmową w Konkursie Głównym na festiwalu OFF Camera.
"'Eternal' dotyczy wyborów, które podejmujemy i tych, których nie dokonujemy. Moją ambicją było, aby ta historia zabrała widzów w podróż do miejsc, których jeszcze nie widzieli - przez tajemnicze pęknięcie w najgłębsze ciemności oceanu. Chciałem, aby przypominała prawdziwą miłość z jej złożonością i nieprzewidywalnością. Zależało mi, aby film wizualnie oddawał uczucia poprzez zdjęcia i te wszystkie elementy, których nie możemy opisać słowami. Chciałam także zobrazować poświęcenie, jakiego dokonujemy, aby osiągnąć coś wyjątkowego w naszej podróży poprzez samorealizację. Mam nadzieję, że ten film pozwoli widzom odkryć coś, czego normalnie by nie dostrzegli w swoim życiu, ale także pomoże rozpoznać wiele ze sprzecznych uczuć. Podoba mi się to połączenie" - mówi reżyser Ulaa Salim.
Film "Eternal" wejdzie do polskich kin 30 sierpnia.
Czytaj więcej: "Banel i Adama": Tradycja kontra niezależność [recenzja]