Pogrzeb Alaina Delona. Aktor nie chciał hołdu narodowego
Legenda francuskiego kina, Alain Delon, zmarł w wieku 88 lat. Pod koniec życia gwiazdor walczył o godność oraz śmierć na własnych warunkach. Poznaliśmy szczegóły pogrzebu, który ma odbyć się w sobotę 24 sierpnia na terenie jego wiejskiej posiadłości.
W niedzielę 18 sierpnia świat obiegła smutna informacja. Alain Delon, legenda francuskiego kina, znany z filmów "Samuraj", "Nasza historia", "Lampart", "Pan Klein" czy "Śmierć człowieka skorumpowanego" zmarł w wieku 88 lat. Aktor wyróżniał się niezwykłą urodą i nic dziwnego, że nazywany był "najpiękniejszym mężczyzną świata". Pod koniec wyjątkowo burzliwego życia gwiazdor walczył o godność oraz śmierć na własnych warunkach.
Alain Delon "zmarł spokojnie w swoim domu w Douchy, w otoczeniu trójki dzieci i rodziny" - poinformowały w komunikacie prasowym jego dzieci - Anouchka, Alain Fabien i Anthony.
O szczegółach pogrzebu dowiadujemy się z portalu The Guardian. Ceremonia została skrupulatnie zaplanowana. Alain Delon, zgodnie z życzeniem jego trójki dzieci, zostanie pochowany w sobotę 24 sierpnia na terenie wiejskiej posiadłości w Douchy w Loiret. Starannie wybrana grupa 40 żałobników została zaproszona na ceremonię i poinstruowana, aby nie robić zdjęć. Został wprowadzony także zakaz lotów samolotami i dronami nad posesją. Sam aktor nie chciał hołdu narodowego. Zależało mu, by zostać pochowanym, "jak każdy inny".
Delon za życia zbudował na terenie posiadłości kaplicę. Po uzyskaniu pozwolenia od lokalnego prefekta, ciało aktora będzie mogło spocząć w tym miejscu. Na jego życzenie, mszę poprowadzi katolicki ksiądz Monsignor Jean-Michel Di Falco.
Czytaj więcej: Alain Delon miał gigantyczny majątek. Jego dzieci walczyły o opiekę