Plus Camerimage: Żuławski w jury
Xawery Żuławski zasiądzie podczas 19. Plus Camerimage w Jury Konkursu Etiud Studenckich.
Xawery Żuławski to polski reżyser i scenarzysta młodego pokolenia, który sprawdza się zarówno jako autor filmowych fabuł, jak i twórca serialowy.
Reżyserię i buntowniczy światopogląd ma niejako w genach - jego ojcem jest słynny polski twórca Andrzej Żuławski. To właśnie na planie jego "Błękitnej nuty" niespełna dwudziestoletni syn zaczynał swoją praktyczną przygodę z kinem.
Przygotowanie teoretyczne zdobył w PWSFTViT, kończąc słynną "łódzką filmówkę" w roku 1995 z niemałym jak na tak młodego twórcę dorobkiem - dwa lata wcześniej wspólnie z Arturem Urbańskim nakręcili dokument z festiwalu w Berlinie zatytułowany "Wiadomość od Jimiego".
Z Urbańskim pracował także jako drugi reżyser przy "Belissimie", asystował również Mariuszowi Grzegorzkowi na planie "Rozmowy z człowiekiem z szafy" oraz Denisowi Lenoir przy "Ostatnim rozdziale". Sprawdził się też w roli producenta, odpowiadając za część polską dokumentu Claude'a Lanzmanna "Sobibor".
Przy okazji kręcenia kolejnych filmów krótkometrażowych ("Tysiąc zakazanych krzaków" Piotra Kielara), teledysków (chociażby dla T. Love) oraz klipów reklamowych, a także pobierania reżyserskich szlifów na planach kolejnych produkcji, Żuławski ciągle myślał nad debiutem pełnometrażowym.
"Chaos", pomimo szczerych chęci i zawziętości, powstał dopiero w 2006 roku.
Film został obsypany nagrodami - Złote Lwy za debiut reżyserski podczas FPFF w Gdyni, Grand Prix Wielki Jantar na festiwalu "Młodzi i Film" - i przez wielu określony został manifestem ówczesnych trzydziestokilkulatków.
Kariera Xawerego Żuławskiego ruszyła z kopyta. Zanim jeszcze doszło do filmowej adaptacji kontrowersyjnej "Wojny polsko-ruskiej", będący na fali twórca popisał się reżyserią trzech odcinków kultowego polskiego serialu "Pitbull".
Będąc artystą nie stroniącym od wyzwań, z chęcią podjął się przełożenia na ekran osobliwego języka powieści Doroty Masłowskiej, dzięki czemu filmowa "Wojna polsko-ruska" zyskała specyficzny styl wizualny, który - wraz ze znakomitą rolą Borysa Szyca - stał się wizytówką tej produkcji.
Posypały się kolejne nagrody i nominacje (w tym nagroda za Najlepszy Polski Film podczas Plus Camerimage 2009), ale co najważniejsze - drugi pełnometrażowy projekt Xawerego Żuławskiego niemal z miejsca zyskał status kultowości, stając się jednym z najczęściej cytowanych obrazów zeszłej dekady.
Artysta dołożył do swojej twórczości jeszcze trzynaście odcinków komediowego serialu "Aida" oraz czterdzieści odcinków alternatywnego programu "Poza Kontrolą", nakręconego dla TVP Kultura.
Obecnie rozwija kilka projektów, które już w tak wczesnej fazie rozpalają wyobraźnię jego fanów. Jednym z nich jest autorski film nazwany roboczo "Karma", kolejnym adaptacja powieści "Zły" Leopolda Tyrmanda.
Któż lepiej nadaje się do oceniania pracy młodych twórców, jeśli nie reżyser, który utrzymuje w swoich filmach równowagę pomiędzy własną autorską wizją świata, a czynnikami kształtującymi głos nowego pokolenia...