Piotr Stramowski w nietypowych wcieleniach
Piotr Stramowski poprowadził sobotni odcinek SNL Polska i pokazał się widzom z nieznanej dotąd strony. Śpiewał o masturbacji, przywdział hipsterskie wdzianko i stanowił postrach szkolnej stołówki. Aktor dobitnie udowodnił, że nie ma roli, której nie dałby rady! Na scenie muzycznej wystąpiła Julia Pietrucha, zaskakując nie tylko premierowym wykonaniem utworu z nowego albumu, ale również udziałem w jednym ze skeczy...
Znany filmowy twardziel na scenie SNL Polska zdradził, że nieraz uroni łezkę słysząc "sączący się" z głośników głos Michaela Jacksona oraz... że zdarza mu się tęsknić za masturbacją. Aktor zaśpiewał nawet w klipie nagranym na cześć tego rodzaju rękoczynów, w którym nie brakuje komicznych odniesień do mowy potocznej.
To był jednak dopiero początek komediowych popisów aktora. W kolejnym skeczach wystąpił m.in. w roli zbzikowanego na punkcie produktów eko hipstera czy dostawcy UBER Gryz - nowej aplikacji odpowiadającej na potrzeby tych, którzy chcą tylko gryza.
Aktor wcielił się również w postać kujona siejącego postrach na szkolnej stołówce w skeczu nawiązującym do najpopularniejszego w Polsce zdjęcia czterech młodych informatyków. Nie mogło również zabraknąć tematu produkcji Patryka Vegi, dlatego w odcinku zobaczyliśmy również najnowszy hit reżysera - "Kobieta Muffin. Ostatnia Babeczka".
Gdy na scenę muzyczną wkroczyła Julia Pietrucha zachwytom nie było końca. Piosenkarka wykonała skoczny utwór “Beach Party" oraz zaśpiewała zupełnie nowy materiał pochodzący z nieupublicznionego jeszcze albumu. Aktorka zaskoczyła widzów nie tylko muzycznymi popisami.
Wystąpiła również w skeczu zatytułowanym "Ciężarna chce się trzaskać", w którym dumnie prezentowała swój ciążowy brzuszek.