Pijacki wybryk Nicolasa Cage'a. Został wyrzucony z restauracji w Las Vegas
W filmie „Zostawić Las Vegas”, który przyniósł mu Oscara, Nicolas Cage wcielił się w zrujnowanego scenarzystę, który pojechał do Las Vegas, by tam zapić się na śmierć. Niedawno aktor zaliczył incydent, w którym pobrzmiewa echo tego filmu. Cage został wyrzucony z jednej z restauracji w stolicy hazardu, bo był pijany w sztok i się awanturował. Początkowo wzięto go za bezdomnego.
Do zdarzenia doszło w eleganckiej restauracji Lawry's Prime Rib w centrum Las Vegas. Nicolas Cage, według świadków, do których dotarł dziennik "The Sun", raczył się drogą whisky i tequilą, aż w końcu przestał panować nad swoich zachowaniem. Na nagraniu wideo wykonanym przez jednego z gości restauracji widzimy Cage siedzącego na sofie, w spodniach w leopardzie cętki, bez butów, bo jego klapki zapodziały się nieopodal. Aktor mówi coś w bełkotliwy sposób, a czasami wręcz pokrzykuje. Próbował wrócić do głównej sali, ale obsługa nie pozwalała mu na to. Pod koniec filmu Cage zostaje wyprowadzony z lokalu.