"Pięć koszmarnych nocy": Powstanie druga część horroru. "Będzie straszniej"
Kto nie widział mrocznego hitu "Pięć koszmarnych nocy", lepiej niech szybko nadrabia! Trwają prace nad drugą odsłoną filmu. Główny aktor, Josh Hutcherson, w ostatnim wywiadzie zdradził, że możemy spodziewać się dużo mocniejszych wrażeń.
"Pięć koszmarnych nocy" to mroczna opowieść o Mike'u Schmidcie, który po utracie pracy musi znaleźć sposób, by zapewnić opiekę swojej siostrze, Abby. Los prowadzi go do opuszczonej restauracji "Freddy Fazbear’s Pizzeria", gdzie przyjmuje posadę nocnego stróża. Miejsce to, choć zamknięte lata temu po serii tajemniczych zaginięć, kryje sekrety. Na swojej pierwszej nocnej zmianie Mike odkrywa, że mechaniczne kukiełki - dawniej atrakcje pizzerii - ożywają po zmroku, stając się zagrożeniem. Wspólnie z Abby oraz miejscową policjantką Vanessą, muszą przetrwać pięć nocy pełnych niewyjaśnionych zjawisk.
Obsada "Pięciu koszmarnych nocy" to mieszanka doświadczonych aktorów i młodych talentów, którzy wprowadzają do filmu wyjątkową atmosferę. Główną rolę Mike’a Schmidta gra Josh Hutcherson, znany z takich hitów jak "Igrzyska śmierci". Jego młodszą siostrę Abby, której postać wprowadza delikatność i niewinność do fabuły, zagrała Piper Rubio. Ważną postać Vanessy, odważnej policjantki, kreuje Elizabeth Lail, znana z roli w serialu "You". Film wyreżyserowała Emma Tammi.
Kolejna odsłona "Pięciu koszmarnych nocy", którą ponownie wyreżyseruje Tammi, ma być jeszcze mocniejsza i jeszcze lepsza. Szczegóły w ostatnim wywiadzie zdradził odtwórca głównej roli, Josh Hutcherson.
"Jest znacznie większy, stawka jest wyższa. Wprowadzono więcej animatroniki, różne typy, jest znacznie więcej możliwości" - powiedział aktor w wywiadzie z magazynem Esquire.
Obecnie znaleźliśmy równowagę pomiędzy budowaniem a rozszerzaniem tego świata w naprawdę fajny sposób, przy ciągłym upewnianiu się, że postacie nadal pozostają przyziemne. To coś, o co wszyscy walczyliśmy przy okazji pierwszego filmu, ponieważ świat stworzony w 'Pięciu koszmarnych nocach' jest niezwykły. Jest tak przesadzony i zwariowany, że zderzenie go z emocjonalną prawdą o postaciach stworzy coś wspaniałego. Myślę, że fani to pokochają. Będzie dużo zabawy z materiałem źródłowym. Będzie też straszniej" - dodał.
Premiera kontynuacji według dziennikarzy planowana jest na 5 grudnia 2025 roku. Więcej szczegółów nie jest znanych.
Wiele wątków wskazuje na to, że trzecia odsłona uwielbianej serii również powstanie. Matthew Lillard, aktor mający swój udział w produkcji, zdradził, że podpisał umowę na trzy części. Sam Hutcherson przyznał, że jest wiele możliwości, by kontynuować historię jego bohatera.
Dużo może zależeć też od sukcesu kasowego drugiej części. Pierwsza, przy budżecie 30 milionów dolarów, zarobiła aż 290 milionów!
Zobacz też: Nagradzany reżyser nie mógł sfinansować filmu. Odmówił mu nawet Netflix