Patel: Hollywood jest rasistowskie
Dev Patel, gwiazdor filmu "Slumdog: Milioner z ulicy", stwierdził, że Hollywood to miejsce, w którym panuje dyskryminacja rasowa, a azjatyckich aktorów zatrudnia się jedynie do ról terrorystów, taksówkarzy i informatyków.
Po ogromnym sukcesie "Slumdoga" spodziewano się, że aktorska kariera Patela nabierze rozpędu - tak się jednak nie stało.
20-letni aktor jest sfrustrowany brakiem konstruktywnych propozycji i chwilowo pozostaje bezrobotny.
"Ponieważ 'Slumdog' okazał się tak wielkim hitem (m.in. dostał 8 Oscarów - przyp. red.) istnieje duża presja związana z tym, jaki będzie mój kolejny film. Chciałem jakiejś wymagającej roli, ale otrzymuję jedynie stereotypowe role hinduskich pomagierów" - powiedział aktor.
"Aktorom o azjatyckim pochodzeniu nie wysyła się złożonych czy głębokich scenariuszy. Ja dostaje głównie propozycje zagrania terrorysty, kierowcy taksówki lub geniusza komputerowego. A chciałbym pokazać moją wszechstronność. Trzeba pamiętać, że przed 'Slumdogiem' ostatnim nagrodzonym Oscarem filmem o Hindusie był 'Gandhi' z Benem Kingsleyem. Fakt, że ja i Freida w ogóle coś znaczymy w Hollywood jest już dużym postępem" - dodał Patel.
Freida Pinto grała w "Slumdogu" ukochaną Patela i to uczucie przeniosło się także poza plan filmowy. Urodzona w Indiach była modelka ma jednak więcej szczęścia niż jej partner, ponieważ otrzymała angaż m.in. w filmie Woody Allena.
Patel przyznał, że liczył, że uda mu się przezwyciężyć uprzedzenia rasowe.
"Pulsuje we mnie adrenalina i jestem gotowy walczyć, ale muszę być realistą. Bycie azjatyckim aktorem nie będzie nigdy czymś łatwym. Na szczęście branża się zmienia i osoby odpowiedzialne za casting coraz mniej skupiają się na kolorze skóry i dzięki temu otwierają drzwi dla osób takich jak ja" - stwierdził aktor.
Patel rzeczywiście nie ma ostatnio szczęścia, a nowy film z jego udziałem zdominowały komentarze na temat jego rasistowskiego wydźwięku. "Ostatni Władca Wiatru " to bowiem obraz oparty na dziecięcej kreskówce, w której główne role odgrywają Azjaci. Jednak w filmowej adaptacji to biali aktorzy są gwiazdami filmu, a Azjatom pozostawiono role czarnych charakterów.
Miesiąc temu podczas premiery filmu w Stanach Zjednoczonych miały miejsce liczne protesty.
Dev Patel wciąż mieszka ze swoimi rodzicami i podróżuje po Londynie transportem publicznym.