Reklama

Oszukał przeznaczenie? David Arquette wystąpi w "Krzyku 7"

Jak podał portal "Deadline", David Arquette powróci w "Krzyku VII" jako oficer Dewey Riley. Jest to dosyć zaskakująca informacja, ponieważ jego bohater zginął w piątej części serii.

Dewey nie jest jedynym odtwórcą nieżyjącej postaci, który pojawi się w siódmej odsłonie cyklu popularnych horrorów. Widzowie zobaczę w niej także Matthew Lillarda i Scotta Foleya. Obaj wcielili się w zamaskowanych zabójców kolejno w pierwszej i trzeciej części serii.

Arquette debiutował jako nieco nieporadny, ale pełen dobrych chęci policjant w pierwszym "Krzyku" z 1996 roku. Szybko stał się ulubieńcem fanów. Część z nich nie pogodziła się z faktem, że zginął on w piątej odsłonie serii z rąk Amber Freeman. Grająca ją Mikey Madison, która kilka dni temu odebrała Oscara za "Anorę", przyznała w jednym z wywiadów, że wciąż docierają do niej żale z powodu śmierci Deweya. 

Reklama

Czy policjant oszukał śmierć, czy też pojawi się tylko w retrospekcjach? Tego nie wiadomo.

"Krzyk VII". W obsadzie nowe i stare twarze

Poza Arquette'em, Lillardem i Foleyem w "Krzyku VII" wystąpią znani z poprzednich części Neve Campbell, Courteney Cox, Mason Gooding i Jasmin Savoy Brown. Dołączą do nich nowe twarze, między innymi Isabel May, Joel McHale, Anna Camp, Mark Consuelos, Ethan Embry, Asa Germann, Mckenna Grace, Celeste O'Connor i Sam Rechner. Roger L. Jackson ponownie podłoży głos pod zamaskowanego zabójcę Ghostface'a.

Za kamerą stanął Kevin Williamson, pomysłodawca serii. Scenariusz napisał Guy Busick. Zdjęcia do filmu rozpoczęły się 7 stycznia i potrwają do 12 marca 2025 roku. "Krzyk VII" wejdzie do kin 27 lutego 2026 roku. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Krzyk 5 | David Arquette
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy