Reklama

Opowieści z polskiej Narnii

30 maja na ekrany polskich kin trafi od dawna wyczekiwany film "Opowieści z Narnii: Książę Kaspian". We wtorek, 6 maja, w Warszawie, odbyło się spotkanie z największymi "narnijnymi" autorytetami w naszym kraju.

Na konferencji pojawili się m.in. wydawca dzieł C.S. Lewisa - Robert Gamble oraz producentka - Marianna Rowińska (Ozumi Films). Ta ostatnia zdradziła zebranym kilka nieznanych dotąd szczegółów dotyczących realizacji zdjęć do "Opowieści z Narnii" w Polsce.

Mimo, że w pierwszej części filmu pojawiło się kilka scen nakręconych w naszym kraju, zapowiadało się, że przy realizacji drugiej części filmowcy ominą Polskę. Stało się jednak inaczej!

"Tym razem Polska będzie w dużo większym stopniu obecna na ekranie. W Górach Stołowych i w Szklarskiej Porębie zrealizowano pełne rozmachu sceny. To było naprawdę ogromne, trudne logistycznie przedsięwzięcie: 600 osób ekipy, mnóstwo sprzętu, potężne dekoracje. Zbudowano m.in. cały las, pełen przywiezionych specjalnie w tym celu z Włoch wysokich brzóz, które w Polsce nie występują, a także drugą (naprzeciw naturalnej) ścianę wodospadu" - opowiadała Marianna Rowińska.

Reklama

Europejskie, w tym polskie plenery i lokalizacje okazały się idealne. By obniżyć koszty, baza produkcyjna filmu została ulokowana w Anglii, m.in. ze względu na ulgi podatkowe. Zdjęcia rozpoczęto w lutym 2007 roku w Auckland (Nowa Zelandia), następnie przeniesiono się do Europy i tu zrealizowano większość kluczowych scen. Doskonałe plany filmowe znaleziono przede wszystkim w Europie Środkowej, zwłaszcza w Czechach i w Polsce.

Ogromną dekorację dziedzińca zamku okrutnego króla Miraza wybudowano w praskim studiu Barrandov. W lipcu nakręcono zaś niezwykle skomplikowaną sekwencję bitwy na moście na rzece Socza w Słowenii. Powstała tam gigantyczna replika mostu, wzorowanego na budowlach rzymskich.

Zdjęcia ukończono 8 września 2007 roku.

"Jesteśmy bardzo dumni, że mogliśmy uczestniczyć w tej niezwykłej produkcji. Rzadko się zdarza, by w Polsce kręcono hollywoodzkie filmy, dlatego wszyscy traktowaliśmy to nie tylko jako zadanie do wykonania, ale jako wyjątkową przygodę. Entuzjazm i poświęcenie całej ekipy były ogromne" -podsumowała Rowińska.

A jak ocenili pobyt w naszym kraju hollywoodzcy producenci?

"Amerykanie byli bardzo zadowoleni ze współpracy. Myślę, że sporą rolę odegrała też polska gościnność: spotykali się tutaj z wielką serdecznością. Powiedzieli mi ? i sądzę, że byli szczerzy ? że nigdzie im się tak dobrze nie pracowało jak w Polsce" - powiedziała szefowa Ozumi Films.

Czwórka angielskich dzieci: Łucja, Zuzanna, Edmund i Piotr Pevensie odnalazła drogę do fantastycznej krainy Narnii. Zgodnie z obietnicą Lwa - Króla Aslana, dzieci powracają do baśniowej krainy. W Narnii minęło tysiąc trzysta lat. Mówiące zwierzęta przeszły do legendy. Władzę w Narnii sprawuje bezwzględny król-uzurpator Miraz. Prawowity władca - książę Kaspian, siostrzeniec Miraza, został zmuszony do ucieczki. Narnijczycy kryją się przed bezwzględnymi wojskami tyrana. Dopiero rodzeństwo, przybyłe z ogarniętej II wojną światową Anglii, pomoże Kaspianowi odzyskać tron.

"Opowieści z Narnii: Książę Kaspian" w kinach od 30 maja.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama