Reklama

Operacja na żywym ciele społeczeństwa

Djinn Carrénard - scenarzysta, reżyser, autor zdjęć i montażu, producent, a także aktor "Donomy", filmu który zdobył Nagrodę Publiczności 12. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty we Wrocławiu, będzie gościem specjalnym warszawskiego pokazu filmu, w piątek, 5 kwietnia, w kinie Muranów.

Plotka głosi, że "Donoma" została nakręcona za partyzancką kwotę 150 euro. Fenomen debiutu Djinna Carrénarda nie leży jednak w zaskakująco niskim, nawet jak na niezależne kino, budżecie, lecz w charyzmatycznej - przyklejającej widza do ekranu - narracji.

Pozornie to mozaikowa historia kilku zazębiających się romansów: między nauczycielką hiszpańskiego, jej niesfornym uczniem i jego dziewczyną stygmatyczką. Drugi trójkąt uczuciowy łączy przystojnego, czarnoskórego nieudacznika oraz dwie fotografki: białą i czarną...

"Donoma" stara się być operacją na żywym ciele francuskiego społeczeństwa, a miłosne historie służą tu tylko do tego, by pokazać toczące ten organizm choroby: rasizm, materializm, seksizm i kastowość. Niepokojąca muzyka Franka Villabelli przenosi bohaterów z ciasnych mieszkań i zaplutych wagonów metra, w których rozgrywa się akcja filmu, w duchowy wymiar emocjonalnych tortur, jakim nawzajem i nieustannie poddają się jego bohaterowie. Nerwowa, rwąca się narracja przypomina kino Johna Cassavetesa, improwizowane, wypowiadane slangiem z szybkością karabinu dialogi to zaś francuska wersja amerykańskiego mumblecore'u.

Reklama

Krytycy zwracają uwagę na fakt, że Djinn Carrénard podąża przetartym już nieco szlakiem francuskich reżyserów: Abdellatifa Kechiche tunezyjskiego pochodzenia ("Wina Woltera", "Unik", "Tajemnica ziarna") i Rabaha Ameur-Zaimeche z algierskimi korzeniami ("Mieścina numer jeden", "Dernier Maquis"), pokazując, że pogrobowcy francuskiej nouvelle vague rodzą się dziś nie w dusznych kawiarniach Dzielnicy Łacińskiej, a na paryskich przedmieściach.

Sam Abdellatif Kechiche był zachwycony filmem Carrénarda: "Wspaniały, inteligentny, wrażliwy - komentował. Jest w nim i wolność i kontrola. Scenariusz wydaje się całkowicie szalony, a jednocześnie mistrzowsko zorkiestrowany. Film porusza intymne kwestie, co w kinie nigdy nie było proste. Zwycięża dzięki reżyserii, pełnej prostoty i subtelności. Wszyscy aktorzy są niesamowici! Donoma to klasa sama w sobie, zwiastująca nową erę we francuskim kinie. Film bez producenta, czyste dzieło artysty" - mówił.

Sam Djinn Carrénard urodził się w 1981 roku w Port-au-Prince, z pochodzenia jest Haitańczykiem, nim przed laty osiadł w Paryżu, mieszkał w Togo, Francuskiej Gujanie i w Normandii. Studiował w Paryżu filozofię. Od 2004 roku pochłania go jednak całkowicie kino, jest autorem muzycznych wideoklipów i krótkich metraży.

Niskobudżetowa, "partyzancka", eksperymentująca z formą i w pełni autorska "Donoma" to jego pełnometrażowy debiut, doceniony przez krytykę i publiczność podczas pokazów na najważniejszych światowych festiwalach, m.in. w Cannes w ramach Association for the Distribution of Independent Cinema (ACID), w Busan, Montrealu, Raindance w Londynie, Atenach, Miami, Nowym Jorku. Carrénard jest autorem scenariusza "Donomy", reżyserem, autorem zdjęć i montażu, producentem, zagrał też jedną z ról.

W 2011 roku film otrzymał prestiżową francuską nagrodę Prix Louis Delluc dla najlepszego debiutu. W przeciwieństwie do bardziej komercyjnych Cezarów, francuskich Oscarów, zadaniem tego wyróżnienia jest wskazanie filmów, najbardziej ze wszystkich oddających nowatorskiego ducha kinematografii francuskiej, zapisanej w nim tradycji eksperymentowania, szukania nowego filmowego języka. Prix Louis Delluc otrzymali m.in. Robert Bresson, Jacques Tati czy Alain Robbe-Grillet.

Reżyser zaczął już pracę nad kolejnym projektem "Faire l'amour" ("Making Love"). Autorski scenariusz opowiada historię pary całkowicie różnych od siebie bohaterów, których niespodziewanie połączyła miłość. Kahina odsiaduje wyrok w więzieniu i właśnie dostała przepustkę na święta, by spędzić trochę czasu z czteroletnią córką. Oussmane jest muzykiem, który stracił słuch i męczył się przez ostatnie lata w związku pozbawionym głębszych uczuć z kobietą, desperacko pragnącą dziecka. Podobnie jak w "Donomie" Carrénard zagra w "Faire l'amour" jedną z ról.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: cielę | 5 kwietnia | T-Mobile Nowe Horyzonty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy