Olivia Colman nie do poznania na planie nowego projektu. Aktorka została oszpecona
Olivia Colman należy do grona najbardziej cenionych brytyjskich aktorek. Laureatka Oscara gra niezwykle wyraziste role nie tylko na wielkim, ale również i na małym ekranie. Z niedługo będzie można ją zobaczyć m.in. w nominowanym do Oscara filmie "Imperium światła" oraz mini serialu "Wielkie nadzieje". Do sieci trafił właśnie zwiastun serialu. Utalentowana aktorka jest w nim niemal nie do poznania.
Jedynego Oscara Olivia Colman otrzymała w 2019 roku za rolę w filmie "Faworyta". W obrazie Yorgosa Lanthimosa wcieliła się w królową Annę Stuart - ostatnią przedstawicielkę dynastii Stuartów, której życie naznaczyły liczne poronienia, walka o władzę z siostrą, daleko posunięta nieśmiałość i zmagania z utrudniającymi jej codzienne funkcjonowanie chorobami.
"Jest cudownie groteskowa i tragiczna zarazem. W całej farsowej oprawie, którą przygotowali dla niej Yorgos Lanthimos oraz scenarzyści Deborah Davis i Tony McNamara, pozostaje człowiekiem: cierpiącą kobietą i osamotnioną władczynią" - pisała o roli Colman Dagmara Romanowska.
W przeszłości Colman oglądać mogliśmy w jednej z najchętniej oglądanych i najdroższych produkcji Netflixa -"The Crown". Serial przedstawiający dzieje brytyjskiej rodziny królewskiej od momentu objęcia tronu przez córkę króla Jerzego VI doczekał się rekordowej widowni i wielu prestiżowych wyróżnień - w tym Złotych Globów i nagród Emmy. W sezonie trzecim i czwartym w rolę królowej Elżbiety II wcieliła się Olivia Colman. Za swoją kreację została ona uhonorowana statuetką Złotego Globu.
Na premierę czeka kolejna adaptacja "Wielkich nadziei" Karola Dickensa. Olivia Colman wciela się w rolę panny Havisham. Autorem scenariusza sześcioodcinkowego serialu na podstawie powieści "Wielkie nadzieje" Dickensa jest Steven Knight ("Peaky Blinders", "Locke"). W pozostałych rolach występują Ashley Thomas, Johnny Harris, Hayley Squires, Owen McDonnell, Trystan Gravelle, Rudi Dharmalingam oraz Matt Berry. Będzie to drugi serial na podstawie prozy Dickensa, którą na mały ekran przenoszą stacje FX i BBC. W 2019 roku powstała też ekranizacja "Opowieści wigilijnej".
W sieci pojawiła się pierwsza zapowiedź serialu. Trzeba przyznać, że trudno jest rozpoznać w pannie Havisham Olivię Colman.
Zupełnie inne oblicze aktorka pokazuje w czekającym na swoją premierę filmie "Imperium świata". To pierwszy film Sama Mendesa od czasu nominowanego do dziesięciu Oscarów wojennego widowiska "1917". "Imperium światła" opisywane jest jako miłosna historia rozgrywająca się w pięknym starym kinie, mieszczącym się na południowym wybrzeżu Anglii w latach 80. ubiegłego wieku.
W produkcji Olivia Colman wciela się w szefową kina, która zakochuje się w znacznie młodszym sprzedawcy biletów. Aktorka w filmie występuje u boku 25-letniego Micheala Warda. Bohaterów, którzy mają romans, dzieli duża różnica wieku.