Reklama

Odnaleźć osobiste spełnienie

W najbliższy piątek, 14 października, na ekrany kin wchodzi ekranizacja słynnego romansu "Jane Eyre". Główne role grają: młoda aktorka polskiego pochodzenia Mia Wasikowska i nagrodzony w Wenecji Michael Fassbender.

Film "Jane Eyre" to filmowa adaptacja słynnej powieści Charlotte Bronte "Dziwne losy Jane Eyre". Historia bohaterów i poczytność książki z 1847 roku sprawiły, że twórcy tej adaptacji postawili sobie za cel zachwycenie widzów stroną wizualną filmu, zachowując jednocześnie wierność powieści.

W rolach głównych występują: aktorka polskiego pochodzenia Mia Wasikowska znana m.in. z hitu Tima Burtona "Alicja w krainie czarów" i Michael Fassbender, porucznik Archie Hicox z "Bękartów wojny" Quentina Tarantino. Towarzyszą im m.in. Judi Dench i Jamie Bell.

Reklama

"Zdawaliśmy sobie sprawę, że ta książka ma ogromną rzeszę fanów" - mówi producent Paul Trijbits. "Czuliśmy, że pod tym względem spoczywa na nas duża odpowiedzialność. Zależało nam na interpretacji nieco bliższej XXI wieku, bez uszczerbku dla mrocznego piękna tego dzieła" - dodał Trijbits.

Alison Owen - druga producentka filmu wyznała: "Trafiliśmy na doskonały moment, ponieważ Charlotte Bronte - uważana za bardziej mroczną niż jej siostry Emily i Anne - jest właśnie odkrywana na nowo, tak jak Jane Austen prawie 20 lat temu" - mówi Owen.

"Nie podjęłabym się pracy nad tym filmem, gdybym nie znalazła właściwej aktorki do tej roli. To nie jest postać, do której można kogoś wcisnąć na siłę. Obydwoje z reżyserem Carym Fukunagą chcieliśmy, żeby to był ktoś w naturalny sposób przypominający tę postać, porównywalny z książkową Jane" - dodała Owen.

22-letnia, urodzona w Australii, Mia Wasikowska była w odpowiednim wieku i na właściwym etapie kariery, żeby zacząć przyjmować główne role.

"Mia po prostu do nas przemówiła. Oczywiście wybór aktorek, w tym bardzo utalentowanych, jest ogromny. Jednak Mia jest urodzoną Jane. Uosabia tę postać i w ostatecznym rozrachunku, nadała jej własny kształt" - powiedziała Owen.

Młoda aktorka jest zachwycona swoja nową rolą.

"Zagranie roli Jane było dla mnie zaszczytem. Kocham w tej postaci to, że mimo wielu trudności, których doświadczyła w życiu, ma głęboko zakorzeniony szacunek do samej siebie i niesamowitą umiejętność dokonywania słusznych dla siebie wyborów. Moim zdaniem, ma to kluczowe znaczenie, zwłaszcza dla kobiet. Ważne jest, żeby odnaleźć osobiste spełnienie, nawet jeśli łatwiej byłoby wybrać bardziej komfortowe rozwiązanie" - dodała Mia Wasikowska.

Film "Jane Eyre" w polskich kinach już od 14 października.


PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy