Od lat wciela się w kultową postać. Czy zagra ją jeszcze raz?
Patrick Stewart wciela się w Charlesa Xaviera, założyciela X-Men, od 2000 roku. Od tego czasu widzowie byli kilkukrotnie świadkami śmierci jego postaci. Xavier zawsze jednak wracał. Stewart został ostatnio spytany, czy tak będzie i tym razem. Oto co miał na ten temat do powiedzenia.
Gwiazdor serialu "Star Trek: Następne pokolenie" był gościem podcastu "Happy Sad Confused" Josha Horowitza. Prowadzący spytał Stewarta, czy ten pojawi się w "Deadpoolu 3", zapowiadanym na lipiec 2025 roku filmie na podstawie komiksów Marvela. Do roli Wolverine'a wróci w nim Hugh Jackman, który często partnerował Xavierowi w filmach z serii "X-Men".
Stewart zauważył, że w ostatnim czasie przemysł filmowy był targany różnymi trudnościami. Wskazał niedawne strajki czy kwestie związane z ochroną zdrowia pracujących na planie. Przyznał jednak, że pojawił się pomysł wykorzystania postaci Profesora X w "Deadpoolu 3".
Przy okazji aktor wspomniał, jak wyglądała realizacja jego ostatniego występu w roli Xaviera. Bohater pojawił się w epizodzie w "Doktorze Strange w multiwersum obłędu" z 2022 roku. W obawie o jego zdrowie, a także chcąc zapobiec wyciekom z planu, wszyscy aktorzy biorący udział w tej sekwencji nagrywali ją w odosobnieniu. Stewart nie był tym zachwycony, ale jak sam zaznaczył, ostatnie lata przysporzyły wielu kłopotów ekipom filmowym.
Stewart zagrał Charlesa Xaviera po raz pierwszy w "X-Men" z 2000 roku. Rolę tę powtórzył w dwóch sequelach. W "X-Men: Ostatni bastion" z 2006 roku jego bohater ginie.
Powrócił jednak w scenie po napisach w "Wolverine" z 2013 roku, a następnie pojawił się w "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" z 2014 roku. W 2017 roku zagrał alternatywną wersję bohatera w "Logan: Wolverine". Miało to być jego pożegnanie z postacią, która ponownie nie doczekiwała napisów końcowych.
Stewart wcielił się jednak w Profesora X jeszcze raz, a dokładniej w jego alternatywną wersję, w "Doktorze Strange w multiwersum obłędu". I tam jego bohatera czekała straszliwa śmierć. Ponieważ w "Deadpoolu 3" tytułowy najemnik i Wolverine będą podróżowali po różnych rzeczywistościach, teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, by Xavier pojawił się w filmie. Stewart nie zdradził, czy ostatecznie zobaczymy go w trzeciej części przygód zabijaki z niewyparzoną gębą.