Reklama

NURT: Pierwsze projekcje

"Polskie drogi do wolności" to pierwszy pokaz konkursowy XVII Festiwalu Form Dokumentalnych NURT, który rozpoczął się we wtorek w Kieleckim Centrum Kultury. Większość widzów stanowili uczniowie.

Pierwszy z emitowanych filmów konkursowych to "Fotograf partyzantów" w reż. Wiesława Palucha - opowieść córki o biłgorajskim fotografie Edwardzie Buczku, który w czasie okupacji hitlerowskiej dokumentował życie "leśnych", zbrodnie Niemców, a także zwyczajne życie miasteczka.

Tematy kolejnych obrazów w tym pokazie, to m.in. doborowy oddział wojska utworzony tuż przed Powstaniem Warszawskim w Kampinosie czy pacyfikacja polskich mieszkańców Kętrzyna przez sowieckich "wyzwolicieli".

Pokazy konkursowe potrwają do piątku, a widzowie obejrzą podczas nich 42 pozycje zakwalifikowane do konkursu z ponad 130 nadesłanych. Organizatorzy pogrupowali je w dziesięć pokazów tematycznych: "Polskie drogi do wolności", " W biegu za życiem", "Kielecka tożsamość", "Nasze testamenty", "Jak kochasz, to kręć", "Niebo jest tutaj?", "Manipulacje i polityka", "Przystanek i śmierć", "Efekt Chopina", "Opowieści wyśnione".

Reklama

Wśród nadesłanych na konkurs filmów są zarówno prace młodych twórców, jak i mistrzów. Jest wśród nich film Andrzeja Wajdy "Kręć! Jak kochasz to kręć" - dokumentalny hołd, złożony sztuce operatorskiej Edwarda Kłosińskiego. Tytuł filmu nawiązuje do słów Krystyny Jandy, która podczas zdjęć do teatru telewizji w ten sposób odniosła się do słów Kłosińskiego: "Nie da się Krysiu kręcić nocy, zrozum, nie da!". Janda, która była małżonką zmarłego w 2008 r. operatora, odpowiedziała: "Da! Musi się dać! Kręć! Jak kochasz, to kręć!".

Widzowie zobaczą m.in. reportaż Jarosława Mańki i Macieja Grabysa "Porwani" o polskich ofiarach ataków terrorystycznych w Pakistanie, Iraku i Czeczenii i bezradności w tym kontekście polskich władz oraz dokument "Czekając na sobotę" Ireny i Jerzego Morawskich o młodych ludziach z prowincji, dla których jedyną atrakcją jest zabawa w sobotni wieczór w dyskotece "Nokaut".

Podczas pokazu "Efekt Chopina" zaprezentowany zostanie dokument Łukasza Bluszcza, w którym autor zadaje pytanie: jaki typ muzyki uprawiałby dzisiaj najbardziej znany na świecie polski kompozytor, oraz film Christine Jezior analizujący Konkurs Chopinowski i krytycznie przyglądający się "wyścigom" o "palmę pierwszeństwa".

Środowy pokaz "Nasze testamenty" rozpocznie projekcja filmu "Dziewczęta z Auschwitz" Kingi Wołoszyn-Świerk, czyli dokonana przez więźniarki rekonstrukcja roli kobiet w trybach machiny obozu koncentracyjnego.

Tradycją NURT-u są spotkania z twórcami dokumentów. Według organizatorów do Kielc przyjedzie m.in. twórca nagradzanego, osobistego dokumentu "Mama, tata, bóg i szatan" Paweł Jóźwiak-Rodan oraz dziennikarze śledczy Przemysław Wojciechowski i Witold Gadowski, którzy odtworzyli losy jednego z najsłynniejszych światowych terrorystów Carlosa, wykorzystując odkrycie polskich wątków jego historii. Publiczność będzie miała okazję spotkać się też z autorem filmu "Jan według Himilsbacha" Andrzejem Wąsikiem oraz z reżyserem obrazu "Mrożek i Baltazar" Tadeuszem Śmiarowskim.

Jeden z pokazów w całości poświęcony będzie tematyce związanej z Kielcami. Widzowie zobaczą m.in. dokument o kieleckiej tożsamości Kuby Rozpruwacza, relację z inscenizacji "Policji" Mrożka w więzieniu, opowieść o 85-letnim kinie "Moskwa" i o twórczości ceramiczki Ewy Skowerskiej-Kosmalskiej.

Wyniki konkursu Komisja Artystyczna ogłosi w piątkowy wieczór. W tym roku filmy oceniają: autorka książek filmowych Maria Malatyńska, młody reżyser Marcin Wrona, publicysta Leo Kantor, krytycy Andrzej Kołodyński i Piotr Kletowski oraz literaturoznawca Stanisław Żak.

Pokazywane w konkursie filmy walczą o nagrodę główną Wydarzenie NURT-u. Twórca zwycięskiej produkcji otrzyma 9 tys. zł ufundowane przez prezesa TVP. Swoją nagrodę przyznaje także publiczność. W tym roku zostanie wręczona po raz pierwszy statuetka Złoty Nurt.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy