Reklama

Nowy film Lindsay Lohan klapą

Lindsay Lohan może dopisać do swej filmografii kolejną porażkę. Jej ostatni film "InAPPropiate Comedy" okazał się jednym z najgorszych filmów otwarcia w historii amerykańskiego zestawienia box-office.

Według "Entertainment Weekly" komedia "InAPPropiate Comedy", w której obok Lohan wystąpili Adrien Brody, Michelle Rodriguez i Rob Schneider, zarobiła w weekend otwarcia żenujące 172 tysiące dolarów. Biorąc pod uwagę fakt, że film zadebiutował na ledwie 275 ekranach, oznacza to, że w każdym kinie, w którym był wyświetlany, przyniósł... 625 dolarów zysku.

Film w reżyserii Vince'a Offera to remake słynnej komedii tego artysty z 1999 roku "Underground Comedy", uznanej za "najbardziej obraźliwy film w historii kina". Obraz był przekraczającą granice dobrego smaku parodią najbardziej znanych filmów ostatnich lat.

Reklama

Lohan gra w "InAPPropiate Comedy" zaledwie epizod, ale zdołał on już rozzłościć krytyków.

W zwiastunie filmu Lohan w ujęciu będącym nawiązaniem do słynnej sceny ze "Słomianego wdowca" Billy'ego Wildera, w której Marilyn Monroe w białej sukience stoi nad kratką wentylacyjną metra, wyciąga w pewnym momencie dwa pistolety i zabija tłoczących się wokół fotoreporterów. Krytycy od razu zinterpretowali scenę jako niesmaczną zemstę na żerujących na aktorce mediach i nie zostawili suchej nitki na gwieździe za udział w tak szmirowatej produkcji.

Aktorska kariera Londsay Lohan nie może nabrać rozpędu w związku z osobistymi problemami gwiazdy. Pod koniec 2010 roku Lohan straciła pracę w filmie "Inferno". Miała zagrać tam gwiazdę porno Lindę Lovelace, znaną z roli w kultowym "Głębokim gardle", ale ostatecznie producenci filmu nie skorzystali z jej usług. Powodem były problemy alkoholowe aktorki, która trafiła na leczenie odwykowe.

W kwietniu 2011 aktorka otrzymała propozycję zagrania byłej żony Romana Polańskiego - Sharon Tate w planowanym filmie biograficznym o Charlesie Mansonie, ale do dziś nie wiadomo, jakie są losy tej produkcji.

Nic nie wyszło również z roli żony mafiosa Johna Gottiego Jra w biograficznym filmie "Gotti: In the Shadow of My Father" Barry'ego Levinsona. "Mogę się odwołać do własnych doświadczeń, ponieważ podobnie, jak w przypadku członków tej rodziny, również mnie pokazywano w pewien określony sposób. Zrobię wszystko, żeby jak najlepiej pokazać, przez co ta rodzina przeszła" - deklarowała Lohan, jednak producenci filmu zdecydowali się na usunięcie jej z obsady po zbyt wymagających żądaniach menadżera aktorki.

Na ekrany polskich kin trafi jednak niedługo "Straszny film 5", w którym Lindsay Lohan pojawiła się u boku innego enfant terrible - Charliego Sheena. Reżyserem "Strasznego filmu 5"został Malcolm D. Lee ("Soul Men"). Za scenariusz odpowiedzialny jest twórca poprzednich dwóch części - David Zucker. Według zapowiedzi producentów "Straszny film 5" ma być całkowitym odświeżeniem serii, której dotychczasową gwiazdą była Anna Faris. Dotychczasowe 4 tytuły przyniosły na całym świecie ponad 500 milionów dolarów zysku. Złośliwi twierdzą jednak, że z Lindsay Lohan "Straszny film 5" będzie jeszcze straszniejszy od poprzedników.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Lindsay Lohan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy