Reklama

Nowy Bond będzie czarnoskóry?

Daniel Craig ma wystąpić jeszcze w kilku filmach o Jamesie Bondzie, ale już spekuluje się o jego następcy. Grająca w najnowszej odsłonie przygód agenta 007 Naomie Harris na nowo wznieciła dyskusję o potencjalnym czarnoskórym Bondzie.

Miałby nim zostać Idris Elba, aktor znany z głównej roli w serialu "Luther", którego w kinie ostatnio oglądaliśmy w "Prometeuszu" Ridleya Scotta, a wcześniej w "Thorze" Kennetha Branagha.

Harris, która wystąpiła z nim w filmie "Mandela: Long Walk to Freedom" ujawniła, że Elba spotkał się już z producentką filmów o Bondzie Barbarą Broccoli w sprawie ewentualnego przejęcia roli po Craigu.

- Gdy robiłam film z Idrisem powiedział mi, że spotkał się z Barbarą Broccoli i wydaje się, że jest możliwość, by w przyszłości James Bond był czarnoskóry - zdradziła Harris.

Reklama

Elba już wcześniej wspominał, że bardzo chciałby wcielić się w agenta 007.

50 lat Jamesa Bonda - zobacz nasz raport specjalny!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Idris Elba
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy