Nowi "Transformersi" w średniowieczu
Akcja filmu "Transformers: Ostatni Rycerz" będzie po części toczyła się… w średniowieczu. Takie informacje płyną z planu zdjęciowego piątej odsłony znanej serii w reżyserii Michaela Baya.
Zdjęcia do superprodukcji trwają obecnie w północno-zachodniej Szkocji. Zgodnie z doniesieniami dziennikarzy BBC, na planie filmu pojawili się aktorzy poprzebierani w średniowieczne kostiumy.
Według osób powiązanych z produkcją jest to dowód, że w najnowszych "Transformersach" przyjdzie nam oglądać retrospekcje. Choć cała akcja ma rozgrywać się we współczesności, bardzo możliwe, że w filmie pojawiają się sceny wspomnień, które połączą historię Autobotów i Deceptikonów z legendą Króla Artura.
Ponoć magia z arturiańskich legend ma być jednym z głównych wątków nadchodzącego filmu, a przeciwnikiem bohaterów będzie mag Merlin. Do motywów z legend nawiązywał pierwszy plakat do produkcji, ukazujący transformersa, który przypomina smoka.
O tym, ile w tych doniesieniach prawdy, będziemy mogli przekonać się w czerwcu 2017 roku, gdy film trafi do kin. Swoje role powtórzą w nim gwiazdy poprzednich części: Mark Wahlberg i Josh Duhamel. W filmie pojawi się również Anthony Hopkins.