Nowe informacje w sprawie Michaela Madsena. Prawnik zabiera głos
Gwiazda filmów Tarantino została zatrzymana przez policję! W weekend Michael Madsen usłyszał zarzut związany z użyciem przemocy przeciwko członkowi rodziny. Teraz aktor odpowiada na oskarżenia.
Aktor znany m.in. ze "Wściekłych psów" został zatrzymany w niedzielę 18 sierpnia w Malibu. Jak donoszą media, aresztowanie miało związek z zarzutem przemocy wobec członka rodziny. Według informacji podanych przez biuro szeryfa patrol przybył na miejsce po telefonicznym zgłoszeniu od kobiety i Michael Madsen trafił do aresztu w wyniku zastosowania przemocy wobec żony DeAnny Madsen, która miała "zostać popchnięta i wyrzucona z domu przez męża".
Aktor szybko opuścił areszt — został wypuszczony po wpłaceniu kaucji w wysokości 20 tys. Dolarów. Michael Madsen i DeAnna Madsen rozstali się po tragicznym samobójstwie ich 26-letniego syna. Hudson był sierżantem w amerykańskiej armii i służył w Afganistanie.
Według ostatnich informacji pochodzących od prawnika Michaela Madsena, DeAnna włamała się do domu aktora w Malibu. Reprezentant przekazał, że Madsen "skonfrontował się z byłą partnerką i prosił, by wyszła".
"Michael okazał w tym okresie ogromne współczucie i powściągliwość wobec swojej żony, z którą był w separacji. Na pewno nie jest winny przemocy domowej".
Redakcji "The Hollywood Reporter" udało się dotrzeć do DeAnny Madsen, która skomentowała obecną sytuację:
"Michael zmaga się z własnymi problemami osobistymi. Ja i nasze dzieci wspieramy go najlepiej, jak potrafimy. W tej chwili prosimy o zachowanie prywatności".