Reklama

Nowe Horyzonty: Nowa sekcja Lost Lost Lost

Dynamiczny festiwalowy rynek nie zawsze dopasowuje się do oczekiwań selekcjonerów. Bywa, że nowe tytuły krążą po świecie po zaskakujących trajektoriach. Z różnych powodów nie trafiają do programu festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty, by potem ustąpić miejsca nowościom. Co dzieje się z zagubionymi w czasie i pamięci tytułami? Czekają na ponowne odkrycie! I to właśnie dla nich powstała nowa, cykliczna sekcja Lost Lost Lost. W programie znalazły się filmy nawiązujące do specyfiki festiwalu: odważne, nieklasyczne i poszukujące nowych rozwiązań formalnych.

Dynamiczny festiwalowy rynek nie zawsze dopasowuje się do oczekiwań selekcjonerów. Bywa, że nowe tytuły krążą po świecie po zaskakujących trajektoriach. Z różnych powodów nie trafiają do programu festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty, by potem ustąpić miejsca nowościom. Co dzieje się z zagubionymi w czasie i pamięci tytułami? Czekają na ponowne odkrycie! I to właśnie dla nich powstała nowa, cykliczna sekcja Lost Lost Lost. W programie znalazły się filmy nawiązujące do specyfiki festiwalu: odważne, nieklasyczne i poszukujące nowych rozwiązań formalnych.
W sekcji Lost Lost Lost znajdzie się m.in. "Sen i cisza" (2012) Hiszpana Jaimego Rosalesa /materiały prasowe

Widzowie 17. edycji T-Mobile Nowe Horyzonty będą mieli okazję obejrzeć kolejne filmy reżyserów przez lata odkrywanych przez festiwal: pokazywanych w Locarno "Nieobecnych" Meksykanina Nicolása Peredy ("Lato Goliata", "Perpetuum mobile") z Gabino Rodriguezem w jednej z ról; film oparty na bestsellerowej powieści Gerbranda Bakkera "Na górze cisza" holenderskiej reżyserki Nanouk Leopold ("Wolfsbergen", "Ruchy Browna"); fabularyzowany dokument Chilijczyka Joségo Luisa Torresa Leivy ("Niebo", ziemia i deszcz", "Lato") o jego rodzinnej wyspie Chiloé - "Wiatry wiedzą, że wracam do domu" czy subtelny dramat o stracie "Sen i cisza" Hiszpana Jaimego Rosalesa ("Samotność", "Piękna młodość").

Reklama

W programie sekcji znalazły się także odkrycia z kilku ostatnich lat: obsypany nagrodami "Slow Dead Ahead" Mauro Herce'a, opowieść o pływającym po oceanach statku towarowym, dowód na artystyczny potencjał tkwiący w przemysłowych przestrzeniach; nagrodzony rok temu w Rotterdamie paragwajski "Ostatni ląd" Pablo Lamara - minimalistyczne slow cinema, żałobny rytuał w środku selwy; "Kolejny rok" Shengze Zhu, antropologiczny eksperyment prezentujący w 13 statycznych ujęciach zasiadającą do wspólnych posiłków chińską robotniczą rodzinę - to rzadki przypadek, kiedy kino tak zbliża się do swoich bohaterów; oraz greckie nowe horyzonty, doceniony przez krytyków "Polk" Nikosa Nikolopoulosa i Vladimira Nikolouzosa, pod każdym względem nieklasyczna, imponująca wizualnie historia tajemniczego morderstwa dziennikarza George'a Washingtona Polka w Salonikach w 1948 roku.

Kuratorami sekcji są związani z Nowymi Horyzontami od samego początku ich istnienia, najpierw jako widzowie, potem pełniący różne funkcje w zespole: Agnieszka Szeffel, Mariusz Mikliński i Mariusz Wojas.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: T-Mobile Nowe Horyzonty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy